Ceny prądu w Polsce rekordowo niskie. Pomaga nam wiatr
Mimo fali mrozów i zwiększonego zapotrzebowania na energię elektryczną jej ceny w Polsce nie rosły. Tymczasem Niemczy czy Francuzi płacili za prąd więcej. Dlaczego? - U nas pracują elektrociepłownie, mamy także zimą dość sporo wiatru, co przy polskich warunkach ma spore znaczenie dla rynku hurtowego. Kiedy mocno wieje, ceny idą w dół - tłumaczy Bartłomiej Derski, ekspert WysokieNapiecie.pl.
- Na europejskim rynku energii elektrycznej, Polska ma jedną z najniższych cen hurtowych. W ostatnich miesiącach to było ok. 35 euro za megawatogodzinę, podczas gdy w Niemczech czy Szwecji ceny zbliżały się do 40 euro. We Francji, która ma problemy z dostawami energii do odbiorców, przekraczały nawet 60 euro za megawatogodzinę, czyli niemal dwa razy więcej niż w Polsce - wylicza Bartłomiej Derski.
- Nasze elektrownie węglowe nie są konkurencyjne cenowo w stosunku do energetyki atomowej we Francji czy elektrowni odnawialnych w Niemczech, które są wspierane poprzez dotacje - dodaje ekspert Wysokienapiecie.pl. Zima to okres, gdy intensywnie pracują elektrownie wiatrowe, a to ma wpływ na spadki cen w Polsce.
Jakie będą ceny energii w najbliższych miesiącach? - Luty to miesiąc, kiedy Francuzi zużywają najwięcej energii, do tego czasu należy się spodziewać problemów z dostawami energii w Zachodniej Europie. W marcu, kwietniu i latem ceny zaczną spadać, w Polsce pozostaną na podobnym poziomie. Mogą nawet wzrosnąć, jeżeli elektrociepłownie przestaną już pracować, a nie będziemy mieli wietrznej pogody - prognozuje Bartłomiej Derski.