Ceny ropy powinny spaść, jeśli Kadafi zostanie obalony

Powołując się na ekspertów, agencja AP prognozowała w poniedziałek nad ranem, że jeśli dyktator Libii Muammar Kadafi zostanie obalony, to ceny ropy spadną. Rynki powinny zareagować już w poniedziałek - powiedział analityk rynku ropy Andrew Lipow.

Ceny ropy powinny spaść, jeśli Kadafi zostanie obalony
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

22.08.2011 | aktual.: 22.08.2011 09:54

Spadek cen będzie oznaką ulgi dla rynków, które nerwowo reagowały na konflikt w Libii - uważa Lipow. - Ale minie dłuższy czas, zanim ceny ropy, które wzrosły dramatycznie, wrócą do normy. Podwyżki były rezultatem wstrzymania eksportu ropy z Libii - przypomina Lipow.

I rzeczywiście - notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas tej sesji spadają w reakcji na doniesienia z Libii, gdzie siły powstańcze weszły do Trypolisu, a to może oznaczać, że wkrótce produkcja ropy w tym kraju powróci do normy - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na wrzesień, tanieje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 12 centów do 82,29 dol.
Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje 2,47 dol. do 106,15 dol. za baryłkę.

Gdy w Libii wybuchły walki, cena ropy wynosiła około 84 dol. za baryłkę, po czym błyskawicznie zareagowała na konflikt i skoczyła do 93, a potem 110 dol. pod koniec kwietnia. Ogólny niepokój o globalną gospodarkę sprawił, że cena ropy ostatnio spadła.

Rafał Zywert z BM Refleks dla WP.pl
Obecnie rynek waży czyste spekulacje, co będzie po odejściu Kadafiego. W tym momencie ropa libijska jest poza rynkiem, a jest to 10 proc zapotrzebowania europejskiego. Ten stan może się utrzymać nawet do końca roku. Wszystko zależy od tego, kiedy uda się przywrócić dostawy. Dopiero to znacząco wpłynie na obniżkę ceny. Na razie zamykamy się na przypuszczeniach.
Kierowcy w najbliższym czasie mogą odczuć jedynie nieznaczny ruch na cenie benzyny rzędu 2-3 gr. Na pewno obecna sytuacja nie doprowadzi do obniżek na stacjach na poziomach 10, 20 gr. Na to musimy jeszcze poczekać.

Niezależny analityk rynku ropy Jim Ritterbusch powiedział agencji AP, że nawet jeśli reżim Kadafiego upadnie lada chwila, na znaczącą korektę ceny ropy trzeba będzie zaczekać. Nie wiadomo bowiem, kiedy Libia podejmie wstrzymaną produkcję ropy.

Eksperci zwracają uwagę, że na przywrócenie produkcji i eksportu korzystny wpływ będzie miał fakt, że Libia ma dobrze wykształconą kadrę inżynierską. Nie wiadomo jednak, jak długo po miesiącach walk powstańczych w kraju utrzyma się chaos. Libijczycy mają wykształcone kadry, ale "nie mają długiej tradycji kompetentnych rządów" - zwraca uwagę jeden z analityków rynku ropy.

Powstańcy w Libii przejęli kontrolę nad strategicznie ważnymi punktami Trypolisu, choć w kilku dzielnicach stolicy utrzymują się "ogniska oporu" - podała w poniedziałek nad ranem agencja AFP, powołując się na źródła powstańcze.
- Reakcja może być taka, że wkrótce zobaczymy na rynkach więcej ropy z Libii - mówi Jonathan Barratt, dyrektor zarządzający Commodity Broking Services w Sydney.

Produkcja ropy w Libii wynosiła w ub. miesiącu 100 tys. baryłek dziennie, a przed wybuchem zamieszek kraj dostarczał dziennie ok. 1,56 mln baryłek ropy.

Źródło artykułu:PAP
muammar kadafipaliwalibia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)