Ceny w górę, magazyny puste. Kryzys kawowy się rozkręca
Brazylijski przemysł kawowy stoi w obliczu poważnego kryzysu z powodu jednej z najgorszych susz w historii. Magazyny kawy są niemal puste, co prowadzi do wzrostu cen zarówno na rynkach, jak i w sklepach. Starbucks już podniósł ceny o 16 proc., ale podwyżka dotknie też miłośników kapsułek Nespresso.
Globalne ceny kawy wzrosły do rekordowych poziomów, niemal podwajając się w ciągu ostatnich 14 miesięcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dubajska czekolada z Thermomiksa. Czy jest tańsza, niż ta ze sklepu?
Jak podaje "Fakt", Arabica podrożała o 70 proc. w 2024 r. i o kolejne 20 proc. w tym roku, osiągając 4,3 dolara za funt w lutym. Podobnie robusta - jej ceny wzrosły o 72 proc. w ubiegłym roku.
Wzrost cen kawy i puste magazyny
Brazylia, największy producent kawy na świecie, zmaga się z dramatycznym spadkiem zapasów kawy. Susza, która dotknęła kraj, zmusiła rolników do sprzedaży niemal całych zapasów przed nowymi zbiorami.
Willian Cesar Freiria z Cocapec, trzeciej największej spółdzielni kawowej w Brazylii, podkreśla, że nigdy wcześniej nie mieli tak niskich zapasów w lutym.
Kryzys na rynku kawy odczuwają już konsumenci. Starbucks podniósł ceny o około 16 proc., a kapsułki Nespresso mają zdrożeć do 1,45 dolara za sztukę. Mimo tego miłośnicy kawy nie rezygnują z jej spożycia - przewiduje się, że w 2025 r. konsumpcja kawy przewyższy jej produkcję.
Problemy z eksportem
Eksport z Wietnamu, głównego dostawcy robusty, spadł o 17,2 proc. z powodu niekorzystnej pogody. Luiz Fernando dos Reis z Cooxupe informuje, że rolnicy sprzedali już 90 proc. zbiorów z 2024 r. Magazyny będą w 80 proc. puste do maja, kiedy to rozpoczną się nowe zbiory.
Z kolei Luis Norberto Pascoal, właściciel Daterra Coffees, wyraża obawy o stabilność cen. Jego zdaniem wielu palarniom może zabraknąć środków na zakup ziaren, co wpłynie na jakość oferowanych produktów. Kryzys na rynku kawy może mieć długofalowe skutki dla całej branży.
Problemy z kawą przez unijne przepisy?
O tym, że kawa może stać się towarem o ograniczonej dostępności alarmowało już w ubiegłym roku Niemieckie Stowarzyszenie Kawy. Jednak zdaniem organizacji poza spadkiem ilości kawy przyczyną będą nowe regulacje unijne.
Chodzi o rozporządzenie eliminujące zużycie produktów pochodzących z łańcuchów dostaw związanych z wylesianiem lub degradacją lasów. Branża wskazuje, że nie jest gotowa na zmiany, ale Komisja Europejska napisała, że nie widzi zagrożeń w zmianach.