Chcą odpisywać wpłaty na III filar od podatku

W Sejmie złożono projekt ustawy zakładającej możliwość odpisania kwoty 12 tysiące złotych rocznie od podstawy opodatkowania pod warunkiem przeznaczenia jej na zabezpieczenie emerytalne w ramach III filaru ubezpieczeń społecznych.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

W Sejmie złożono projekt ustawy zakładającej możliwość odpisania kwoty 12 tys. zł rocznie od podstawy opodatkowania pod warunkiem przeznaczenia jej na zabezpieczenie emerytalne w ramach III filaru ubezpieczeń społecznych.

Pod projektem przygotowanym przez Komitet Obywatelski Inicjatywy Ustawodawczej "RAZEM" podpisało się ponad 120 tysięcy osób.

Adam Sankowski pełnomocnik Komitetu wyjaśnia, że kwoty odkładane na emeryturę - inaczej niż obecnie - nie byłyby opodatkowane. Dodaje, że w ten sposób kapitał, który ma zabezpieczyć naszą starość budowałby się zdecydowanie szybciej.

Twórcy projektu przewidują, że kwotę 12 tys. zł można będzie odliczać w rocznym rozliczeniu podatkowym PIT.

Doradca prawny Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych Andrzej Chrościcki zapewnia, że korzyści tej ustawy będą spore, szczególnie dla osób, które jak najwcześniej zdecydują się oszczędzać.

Zaznacza, że będzie to znaczne wspomożenie emerytury z ZUS-u i OFE, zwłaszcza, że w świetle analiz te ostatnie świadczenia nie będą tak wysokie, jak zakładano na początku reformy emerytalnej.

Doradca Finansowy Andrzej Fesnak podkreśla, że ideą oszczędzania w III Filarze jest oszczędzanie długofalowe obdarzone niewielkim ryzykiem. Środków tych nie będzie można zużyć przed 60. czy 65. rokiem życia.

W opinii ekspertów, wprowadzenie ulg dla chcących oszczędzać w III Filarze jest bardzo potrzebne, zarazem jednak, może znacznie zmniejszyć wpływy do budżetu, które rząd będzie musiał zrównoważyć najprawdopodobniej podniesieniem podatków.

W opinii ekonomisty, profesora Witolda Modzelewskiego wprowadzenie ulg podatkowych dla chcących oszczędzać w III Filarze jest w obecnej sytuacji bardzo potrzebne, ale może też stanowić zagrożenie dla budżetu.

Zdaniem eksperta Instytutu Studiów Podatkowych takie ulgi mogą znacznie zmniejszyć wpływy do budżetu, które rząd będzie musiał zrównoważyć najprawdopodobniej podniesieniem podatków. Profesor Modzelewski szacuje, że z takiego odpisu mogłoby skorzystać około czterech milionów Polaków, co dla budżety oznaczałoby miliardy złotych strat.

Ekonomista podkreśla, że polskie władze nie będą miały wyboru i będą musiały reformować system podatkowy. Alternatywą dla umożliwienia Polakom odpisania określonej od podstawy opodatkowania i możliwości ulokowania ich w III filarze jest zdaniem profesora Modzelewskiego pompowanie tych środków w nieefektywne struktury funduszy emerytalne.

Profesor Modzelewski podkreśla, że polskie władze będą musiały przystosować system podatkowy do nowych warunków, zmieniając między innymi sposób obciążenia podatkami oraz skuteczność ich ściągania.

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy