Chciał dorobić jako kierowca Ubera. Teraz zapłaci 10 tys. zł kary

Norbert M. zarabiał, wożąc ludzi przy pomocy aplikacji Uber. Podczas kursu z klientem inspektor transportu drogowego wraz z policją zatrzymał go do kontroli. Za brak posiadania licencji i jeżdżenia nieoznakowaną taksówką dostał karę w wysokości 10 tys. zł – informuje „Rzeczpospolita”.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Kierowca używał popularnej aplikacji do przewozu osób. Jednak kurs, na którym zarobił 10 zł, przysporzył mu wielkich problemów. To miała być rutynowa kontrola, a skończyło się na gigantycznej karze.

Klient Norberta M. powiedział inspekcji, że zamówił „taksówkę” za pomocą aplikacji w telefonie. Nie zawarł żadnej umowy, a wcześniej wyliczoną opłatę ściągnięto mu z karty kredytowej.

GIT oświadczył, że kurs taksówką był nielegalny, ponieważ kierowca nie posiadał licencji taksówkarza. Usługę świadczył samochodem osobowym, nie spełniającym wszystkich wymogów stawianym przewozom okazjonalnym – czytamy w „Rz”.

Według art. 18 ust. 4a ustawy o transporcie drogowym, usługę przewozu okazjonalnego wykonuje się samochodem przeznaczonym dla więcej niż 7 osób łącznie z kierowcą. Samochód Norberta M mógł przewieźć 5 osób łącznie z nim. Dodatkowo opłata za kurs nie była ustalona w formie ryczałtu i nie podpisano żadnej umowy.

Ukarany złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Tłumaczył się tym, że niesłusznie przeprowadzono kontrolę, ponieważ nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa i porządku ruchu. Ponadto uważa, że przewóz pasażera nie jest czynem zabronionym w myśl art.19a ustawy o policji. Miał także zastrzeżenia do protokołu kontroli.

Oglądaj też: Polacy lubią się zrzucać. Nie tylko na cele charytatywne

WSA w Krakowie oddaliło skargę. W ocenie instytucji kurs był przewozem okazjonalnym. Wykonano go w celach zarobkowych i to samochodem, który nie oznakowano jako taksówkę. Inspektorzy uznali, że kurs nie był niezarobkowym przewozem grzecznościowym, tylko okazjonalnym. Zamiast kasy fiskalnej, skarżący miał zainstalowaną aplikację. Przewiózł dwie osoby i pobrał opłatę od klienta w wysokości 10,66 zł. Sąd nałożył na niego karę 10 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje