Cinkciarz.pl rozszerza wachlarz dostępnych walut

Cinkciarz.pl, jako pierwszy kantor w Polsce, rozszerzył swoją ofertę o waluty Nowej Zelandii, Meksyku oraz RPA.

Cinkciarz.pl rozszerza wachlarz dostępnych walut
Źródło zdjęć: © Cinkciarz.pl

27.09.2013 15:09

Nowa Zelandia, Meksyk i RPA to oczywiste kierunki turystyczne. Dzięki ofercie Cinkciarz.pl turyści wybierający się do tych krajów nie muszą już stać przed dylematem, jaką walutę ze sobą zabrać. Powinni jedynie pamiętać, że na meksykańskich straganach przedmiot, który początkowo kosztuje 700 peso, można kupić już za 300 peso, obowiązkowe napiwki w RPA miejscowi najchętniej przyjmują w randach, a najpopularniejsze nowozelandzkie wyroby rzemiosła maoryskiego to często ponad 200 dolarów nowozelandzkich.

Pomysły na biznes w każdym z tych trzech krajów są również realne, o czym mogą świadczyć rozmowy polskiego rządu z RPA o współpracy gospodarczej, wymianie handlowej, wzroście polskiego eksportu, czy chociażby organizacja różnego rodzaju konferencji nt. możliwości ekspansji na rynku meksykańskim.

– Zdajemy sobie sprawę, że są już firmy, które rozpoczęły współpracę z rynkiem meksykańskim. Wprowadzając m.in. peso do naszego kantoru, chcemy obu stronom biznesowym ułatwić dokonywanie wzajemnych transakcji, licząc, że będzie ich jak najwięcej – mówi Wojciech Lucjan Mucha, Managing Director Cinkciarz.pl – podobnie jest w przypadku RPA, której rynek to potencjał do wykorzystania przez polskich przedsiębiorców. Oni już wiedzą, że interesy z RPA mają szanse na sukces. Stąd zapotrzebowanie na walutę tego kraju.

Cinkciarz.pl, jako pierwszy w Polsce kantor internetowy, rozszerza swoją ofertę o waluty krajów Bułgarii, Chorwacji, Rumuni oraz Łotwy. Lew bułgarski (LEW), kuna chorwacka (HRK), lej rumuński (RON) oraz łat łotewski (LVL) to kolejne cztery waluty, które dołączyły do portfolio kantoru Cinkciarz.pl.

Cztery kraje i cztery możliwości. Przede wszystkim turystyczne. Bułgarski kurort Słoneczny Brzeg, chorwacki Adriatyk, Dubrownik, Hvar, nadbałtyckie plaże Łotwy oraz rumuńska Transylwania – stały się alternatywą dla wyjazdów nad polskie morze. Nie bez znaczenia jest fakt, że można w każde z tych miejsc, dotrzeć tanimi liniami lotniczymi z większości polskich lotnisk.

Oprócz turystów kraje te zdobywają też polskie firmy i produkty. Możliwości biznesowe powodują, że nasi przedsiębiorcy kierują się ku nowym tygrysom Europy. Już tylko w samej Bułgarii obecne są m.in. rodzime napoje dla dzieci, czy polska wódka. Krajowe firmy inwestują w budownictwo, dość dobrą pozycję wypracowały sobie na rynku sprzętu AGD, a firmy meblarskie cieszą się dużą popularnością.

Również Rumunia kusi polski biznes. Eksperci motywują, by spojrzeć na południe Europy, gdyż w Rumunii szanse na udany biznes są większe. Start ze swoim biznesem to procedura, która trwa ok. 10 dni, a kapitał potrzebny do założenia spółki z ograniczoną odpowiedzialnością to zaledwie 50 EUR lub równowartość w lejach rumuńskich.

Polskie inwestycje na Łotwie to przede wszystkim nieruchomości. A przyszłością będzie rynek energii elektrycznej.

Dzięki wejściu Chorwacji do Unii Europejskiej przedsiębiorcy zyskają przede wszystkim na zniesieniu prawnych i fizycznych barier w transporcie towarów. Przez to na polskim rynku mogą pojawić się chorwackie wina i inne produkty spożywcze.

Nawet ci, którzy do tej pory nie próbowali sił za granicą i z jakichkolwiek powodów, turystycznych czy biznesowych, wybierają się do któregoś z tych krajów, muszą zaopatrzyć się w miejscową walutę.

- Wiele polskich firm już dojrzało do tego, by część swojej produkcji przenieść za granicę, na południe Europy, by obniżyć koszty i przybliżyć się do rynków zbytu. To właśnie między innymi dla nich, Cinkciarz.pl, wprowadził lewa bułgarskiego, kunę chorwacką, leja rumuńskiego oraz łata łotewskiego. – mówi Kamil Sahaj, Marketing Manger, w Cinkciarz.pl.

Z Cinkciarz.pl do krajów azjatyckich

Juan chiński (CNY), dolar singapurski (SGD) oraz dolar hongkoński (HKD) to kolejne trzy waluty, które dołączyły do portfolio dostępnych walut w kantorze internetowym Cinkciarz.pl.

Ze względu na wzmożony ruch polskich Klientów w kierunku Azji, zarówno pod kątem gospodarczym/biznesowym, jak również turystycznym, Cinkciarz.pl, jako pierwszy w Polsce kantor internetowy rozszerza swoją ofertę o waluty Singapuru, Hongkongu oraz Chin.

– Na rozszerzenie oferty dostępnych walut w naszym kantorze, o juany chińskie, dolary singapurskie i hongkońskie, wpływ miało kilka czynników, m.in. fakt, że coraz większa liczba naszych Klientów/przedsiębiorców jest zainteresowana rynkiem azjatyckim i wiąże z nim duże nadzieje. Również fakt, że polskie firmy są mile widziane w Chinach oraz to, że coraz większa liczba polskich przedsiębiorców doskonale wie, że jeśli własny biznes to najlepiej w Hongkongu lub Singapurze – komentuje Wojciech Lucjan Mucha, Managing Director Cinkciarz.pl – Head of FX Brokerage - np. uruchomienie spółki i nowej działalności gospodarczej, w Hongkongu, w skali globalnej, z zacisza własnego domu lub biura w Polsce, to bardzo proste, bezproblemowe i niekosztowne przedsięwzięcie, do przeprowadzenia w ciągu tygodnia.

Polscy przedsiębiorcy współpracują z azjatyckimi przedstawicielami wielu branż, a co za tym idzie dokonują transakcji w walutach tych krajów. Inwestycje u azjatyckich tygrysów to duża szansa, zwłaszcza, gdy Europa przeżywa spowolnienie gospodarcze. Równocześnie cały czas wzrasta zainteresowanie firm z Hongkongu i Chin polskim rynkiem. Azjatyccy przedsiębiorcy liczą przede wszystkim na inwestycje infrastrukturalne, energetyczne, telekomunikacyjne, w energię odnawialną i elektrownie. Obie strony, działając na rynku polskim, jak również na rynkach Hongkongu, Singapuru czy Chin mają teraz możliwość wymiany, sprzedaży oraz kupna swoich walut w kantorze Cinkciarz.pl.

Wielomiliardowy azjatycki rynek zbytu - to argument, który jest nie do przecenienia dla transakcji i inwestycji przez polskich przedsiębiorców, którzy coraz częściej przenoszą część produkcji do Chin.

Na uwagę zasługuje również podejście rządu Singapuru do przedsiębiorców. Ma on opinię jednego z najatrakcyjniejszych miejsc do prowadzenia biznesu. Podatki opierają się na zasadzie terytorialności, oznacza to, że tylko dochód wypracowany lub otrzymywany na terenie państwa podlega opodatkowaniu. Nie ma żadnych ograniczeń związanych z reinwestowaniem zysków, ich transferem za granicę oraz z przeprowadzaniem transakcji na zagranicznych rynkach i giełdach. Dywidendy są zwolnione od podatku.

Do tej pory dolary singapurskie bardzo trudno było zdobyć w Polsce. Dzięki ofercie kantoru Cinkciarz.pl przedsiębiorcy chcący dokonywać transakcji w walucie Singapuru mają taką możliwość.

- Polscy przedsiębiorcy wiedzą, że np. Singapur ma bardzo przyjazną biznesowi legislację i wyjątkowo niskie podatki. Dlatego chętnie prowadzą tam swoje interesy i są zainteresowani realizacją transakcji handlowych i inwestycyjnych w walucie tego kraju. Podobnie jest w przypadku Hongkongu, czy Chin, do których coraz częściej przenoszą swoje produkcje lub zwyczajnie udają się w celach turystycznych. Stąd wprowadzenie w naszym kantorze walut tych krajów – podsumowuje Wojciech Mucha.


Od teraz wszystkie 24 waluty – dolar amerykański (USD), dolar australijski (AUD), dolar hongkoński (HKD), dolar kanadyjski (CAD), dolar nowozelandzki (NZD), dolar singapurski (SGD), euro (EUR), forint węgierski (HUF), frank szwajcarski (CHF), funt brytyjski (GBP), jen japoński (JPY), korona czeska (CZK), korona duńska (DKK), korona norweska(NOK), korona szwedzka (SEK), kuna chorwacka (HRK), lej rumuński (RON), lew bułgarski (BGN), lira turecka (TRY), łat łotewski (ŁAT), peso meksykańskie (MXN), rand RPA (ZAR), rubel rosyjski (RUB), juan chiński (CNY) – dostępne są online, w cenach konkurencyjnych dla banków i kantorów.

- Każdy właściciel firmy wie, że czas to pieniądz. Dlatego coraz większa liczba przedsiębiorców prowadzących biznes na rynkach międzynarodowych korzysta z usług, jakie oferuje Cinkciarz.pl. Dla przedsiębiorcy kluczowe jest bezpieczeństwo wymiany walut oraz wygoda i szybkość transakcji. Wychodząc im naprzeciw, zwłaszcza tym, którzy prowadzą swój biznes z krajami azjatyckimi (Chiny, Hongkong, Singapur), z krajami bałkańskimi (Bułgaria, Rumunia, Chorwacja) czy równie odległymi jak RPA, Nowa Zelandia czy Meksyk – kantor wprowadził do swego portfolio 10 nowych walut, którymi przedsiębiorcy mogą dokonywać transakcji z partnerami/kontrahentami biznesowymi – wyjaśnia Kamil Sahaj, Marketing Manager w Cinkciarz.pl.

Nowe możliwości dotyczą zarówno przedsiębiorców, jak i osób fizycznych, np.: studenci sinologii, przygotowując się do wyjazdu na stypendium do Chin, czy też nowożeńcy, przed podróżą poślubną na plaże Cancun bez problemu mają teraz dostęp do juanów chińskich czy meksykańskich peso.

Tym samym Cinkciarz.pl znosi kolejne granice dla swoich klientów. Dzięki tym walutom zarówno przedsiębiorcy, jak i podróżujący będą mogli swobodnie dokonywać transakcji w 96 krajach świata.

– Zakup walut powszechnie używanych, takich jak dolar amerykański, funt brytyjski czy euro, nie stanowi wyzwania. Gorzej bywa, gdy ktoś chciałby nabyć waluty mniej popularne, np. chcą wybrać się do Chin, na Łotwę, do RPA czy do Singapuru – komentuje Kamil Sahaj – Cinkciarz.pl wie doskonale, że Polacy podróżują w różne zakątki świata, z różnych powodów: wakacyjnych, biznesowych, zarobkowych – rozszerzamy ofertę, ułatwiając naszym klientom życie.

Źródło artykułu:cinkciarz.pl
wymianawalutykantor
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)