Co roku z Polski emigruje co najmniej tysiąc lekarzy

Co roku mury polskich uczelni medycznych
opuszczają dwa tysiące absolwentów. Emigruje zaś co najmniej tysiąc
lekarzy. Zagraniczne firmy headhunterskie kuszą polskich medyków
zarobkami, bezpłatnymi kursami językowymi, pomocą w znalezieniu
mieszkania. Już wkrótce nie będzie miał nas kto leczyć. To właśnie
dlatego "Dziennik" rozpoczyna akcję: "Lekarze, zostańcie z nami".

Od czasu wejścia do Unii Europejskiej Polskę opuściło ponad 7 tys. lekarzy specjalistów. Coraz więcej szpitali ma kłopot z zatrudnieniem lekarzy. Jednocześnie na polskim rynku intensywnie działają pośrednicy i firmy headhunterskie szukające - skutecznie - młodych, ambitnych lekarzy do pracy na zachodzie Europy i w Skandynawii. Kuszą ich bezpłatnymi kursami językowymi z kieszonkowym, wyjazdami dla całych rodzin, pomocą w znalezieniu mieszkania czy nawet przedszkola dla dziecka.

Headhunterzy na zlecenie szpitali i samorządów w Szwecji, Norwegii, Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii walczą o polskich specjalistów na różne sposoby. Przede wszystkim regularnie odwiedzają organizowane od kilku lat Medyczne Dni Kariery (gdzie polscy pracodawcy się nie zjawiają), na które co roku zgłasza się ok. tysiąca polskich lekarzy - zauważa gazeta.

Kuszą ich coraz wymyślniejszymi ofertami. A to bezpłatny kurs języka dla wszystkich członków rodziny, wspólny wyjazd do nowego miejsca pracy na koszt firmy (podczas pobytu opiekunowie pomogą znaleźć przedszkole czy szkołę dla dziecka), a to pomoc w zorganizowaniu przeprowadzki - to tylko niektóre z oferowanych udogodnień. Do tego dochodzą możliwości robienia kariery, szkolenia na koszt pracodawcy.

Sprawny headhunter potrafi wykorzystać nawet klimat. _ Hiszpańskie słońce może być istotnym argumentem na rzecz podjęcia pracy w tym kraju _ - przekonuje Agnieszka Fuk z firmy Promedica24. Headhunterzy nie poprzestają na targach pracy. Ogłaszają się w prasie branżowej, pojawiają na konferencjach medycznych, a jeśli trzeba, sami szukają pożądanego przez pracodawcę specjalisty - czytamy w "Dz".

_ W polskich szpitalach niestety wciąż pokutuje przekonanie, że zatrudniając lekarza, robi mu się ogromną łaskę _ - mówi Paweł Jezierski, neurolog i założyciel fundacji "Nie biorę, chcę normalnie zarabiać". _ A nie możemy sobie pozwolić na wypuszczanie lekarzy za granicę. Już teraz widać lukę pokoleniową. Brakuje młodych specjalistów. Jeśli w Polsce nie znajdą atrakcyjnej pracy, lada dzień nie będzie miał nas kto leczyć _ - dodaje.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Efekt nalotu dronów? "Sprzedaż kilkukrotnie wyższa". To kupują Polacy
Efekt nalotu dronów? "Sprzedaż kilkukrotnie wyższa". To kupują Polacy
Powstanie nowe uzdrowisko w Polsce? Gmina nie szczędzi pieniędzy
Powstanie nowe uzdrowisko w Polsce? Gmina nie szczędzi pieniędzy
Protest w Ikei. Ekolodzy: 180-letnie drzewa idą pod nóż
Protest w Ikei. Ekolodzy: 180-letnie drzewa idą pod nóż
Znajomy prosi: "Zagłosujesz"? Tak oszuści czyszczą konta Polaków
Znajomy prosi: "Zagłosujesz"? Tak oszuści czyszczą konta Polaków
Podwyżki w PKP Intercity. Zarobią ponad 1000 zł więcej
Podwyżki w PKP Intercity. Zarobią ponad 1000 zł więcej
Ceny w "Złotopolskich". Tyle kosztowała czekolada w kultowym serialu
Ceny w "Złotopolskich". Tyle kosztowała czekolada w kultowym serialu
Nie dogadali się z amerykańską korporacją. Będzie strajk w fabryce
Nie dogadali się z amerykańską korporacją. Będzie strajk w fabryce
Coraz więcej Polaków lata tu na wakacje. "Powrót hitu lat 2000"
Coraz więcej Polaków lata tu na wakacje. "Powrót hitu lat 2000"
Depresja wysokofuncjonująca. W pracy są znakomici, cierpienie maskują
Depresja wysokofuncjonująca. W pracy są znakomici, cierpienie maskują
Polskie "birkenstocki" hitem internetu. Nie nadążają z zamówieniami
Polskie "birkenstocki" hitem internetu. Nie nadążają z zamówieniami
Konie kontra elektryki. Oto co wybierają turyści w Zakopanem
Konie kontra elektryki. Oto co wybierają turyści w Zakopanem