Comarch spodziewa się znaczącego wzrostu sprzedaży w IV kw., wynik kwestią otwartą

18.11. Warszawa (PAP) - Comarch oczekuje w IV kw. 2013 r. istotnego wzrostu przychodów - poinformował w trakcie telekonferencji wiceprezes spółki Konrad Tarański. W jego ocenie sprawa wyniku jest kwestią otwartą, ale na pewno będzie on dodatni. Z wypowiedzi wiceprezesa wynika, że przychody w 2013 r. mogą przekroczyć 1 mld zł.

"W czwartym kwartale liczymy na znaczny wzrost przychodów ze sprzedaży. Sprawa wyniku jest kwestią otwartą, ale na pewno będzie to wynik dodatni" - powiedział Tarański.

Wartość portfela zamówień Comarchu na 2013 rok, według danych na koniec października, wyniosła 877,4 mln zł.

"Chciałbym, aby w związku z naszym jubileuszem tegoroczne przychody przekroczyły wartość 1 mld zł. Nasz portfel jeszcze nie jest wypełniony do takiej wartości, ale przed nami jeszcze dwa miesiące pracy, więc sądzę, że nie jest to cel nierealny" - powiedział wiceprezes.

W 2013 r. Comarch obchodzi jubileusz 20-lecia.

Po trzech kwartałach 2013 r. Comarch ma 2,62 mln zł zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej, 83 tys. zł zysku operacyjnego i 625,2 mln zł przychodów.

Tarański poinformował, że istotny wpływ na rentowność grupy ma rosnące zatrudnienie oraz utrzymująca się presja na wzrost zatrudnienia.

Na koniec września 2013 r. grupa Comarch, bez pracowników MKS Cracovia SSA, zatrudniała 4.238 osób, czyli o 479 osób więcej niż na koniec 2012 r. i o 317 osób więcej niż na koniec czerwca.

Na koniec września 2013 r., fundusz wynagrodzeń Comarchu był o ponad 18 proc. wyższy niż rok wcześniej, z czego 8,3 proc. wzrostu wynikało z podwyżek, a 9,8 proc. ze wzrostu zatrudnienia.

"W IV kw. zatrudnienie nie powinno istotnie się zmienić, jeśli w ogóle, to może spaść" - powiedział Tarański.

Prezes pytany o ryzyko kar umownych w IV kw. w związku z realizacją kontraktu na obsługę systemów OFSA w ARiMR powiedział:

"Rozmowy z kontrahentem w tej sprawie trwają. Poinformujemy o tym, jak tylko dojdzie do porozumienia. Jeśli będzie taka konieczność, to utworzymy rezerwy".(PAP)

gsu/ ana/