Coraz bliżej 6 zł za litr, a autogaz taniej

Dane zebrane przez dwa największe niezależne ośrodki sprawdzające ceny paliw nieco się od siebie różnią, ale w jednym są zgodne. Rekordy po raz kolejny zostały pobite, a co ważne wracamy do stanu, gdy benzyna znowu będzie droższa od oleju napędowego.

- Bardzo prawdopodobne, że powrót do dobrze znanej tendencji z droższą benzyną może nastąpić lada dzień. Benzyna 98 natomiast wzrosła o trzy grosze i kosztuje 5,98 zł/l, co także rokuje na zwyżkę i przekroczenie poziomu 6 zł w najbliższych tygodniach - uważa Jakub Bogucki z e-petrol.pl.

- W najbliższych tygodniach średnie ceny benzyny najprawdopodobniej pozostaną poniżej 6 zł, natomiast wzrost cen do poziomu 5,99 zł na wybranych stacjach nie powinien być zaskoczeniem - napisał Rafał Zywert z BM Reflex.

Zdaniem ekspertów stacje benzynowe będą robić wszystko, by psychologiczna granica 6 zł z Pb95 szybko nie pękła. To może bowiem zniechęcić kierowców do tankowania.

- Ceny Pb95 na krajowym stacjach są oczywiście zróżnicowane. Benzynę zatankujemy zarówno za 5,70, jak i 5,95 zł/l. Wysoki poziom cen paliw nie idzie w parze z poziomem marż detalicznych, które w przypadku benzyny Pb95 są obecnie na niskim poziomie 10 groszy/l. Jest to dwukrotnie mniej niż jeszcze 2 lata temu - twierdzi Rafał Zywert.

Jak zauważa z kolei Jakub Bogucki, nie ma sensu szukać regionów, gdzie jest szczególnie tanio lub drogo. W każdym województwie ceny są bardzo podobne, a wszystko zależy od stacji.
- Wśród cen w poszczególnych województwach widzimy niewielką rozpiętość. Za benzynę najtaniej płacić trzeba w Wielkopolsce i na Górnym Śląsku - 5,74 zł/l, zaś najdrożej - w Małopolsce - 5,80 zł/l. Jeśli chodzi o olej napędowy - najtańsze jest Podlasie z ceną 5,71 zł/l, najdroższy zaś region świętokrzyski, gdzie ON kosztuje 5,84 zł/l - pisze ekspert e-petrol.pl

W miarę na stabilnym poziomie utrzymuje się cena autogazu. Za danych BM Reflex wynika nawet, że LPG potaniał przez ostatnie pół roku o 1 gr do poziomu 2,83 zł. O obniżce pisze także e-petrol.pl.
- Sądząc z obserwacji rynku hurtowego mieszanki propan-butan w Polsce możemy sądzić, że nieznaczna obniżka na stacjach może mieć jeszcze dalszy ciąg - uważa Jakub Bogucki

Jak twierdzą eksperci, na razie brak sygnałów, by ropa naftowa, a wraz z nią paliwa, zaczęły tanieć. Choć z tego punktu widzenia cieszyć mogą słabe dane z Europy i Chin, mogące się przełożyć na zmniejszenie popytu, to kluczowa cały czas jest strona podażowa. Obawy związane z konfliktem zbrojnym w Iranie wpływają na spekulację ropą. Pozytywne informacje płyną natomiast z sąsiedniej Arabii Saudyjskiej.

- Saudyjski minister ds. ropy naftowej podczas wczorajszego przemówienia w Doha wyraził zaniepokojenie wysokimi cenami ropy podkreślając, że nie znajdują one odzwierciedlenia w fundamentach rynku. Arabia Saudyjska jest w stanie natychmiast zwiększyć produkcję ropy do 12,5 mln bbl./d, jednak byłoby to o 1,5-2 mln bbl/d powyżej zapotrzebowania rynkowego - napisał ekspert BM Reflex w swoim komentarzu.