Czerwiński: ustawa o OZE może wejść w życie w połowie 2013 r.

Szef parlamentarnego zespołu ds. energetyki Andrzej Czerwiński (PO) uważa, że ustawa o OZE może wejść w życie w połowie 2013 r. Wszystko zależy jednak od KE. Spodziewa się też przyjęcia przez parlament Prawa energetycznego i Prawa gazowego w pierwszym kw. 2013 r.

Czerwiński: ustawa o OZE może wejść w życie w połowie 2013 r.
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

11.10.2012 | aktual.: 11.10.2012 14:33

W skład tzw. trójpaku energetycznego wchodzą: projekt nowego Prawa energetycznego, projekt Prawa gazowego oraz projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Nad nowymi rozwiązaniami pracował resort gospodarki. Ministerstwo zakładało, że nowe ustawy wejdą w życie w lipcu 2012 roku. Projekty ustaw energetycznych wzbudzały jednak wiele wątpliwości i kontrowersji wśród przedsiębiorstw.

- W tym roku na pewno nie uda się wprowadzić w życie trójpaku ze względów formalnych. Ustawa o OZE będzie wymagać też notyfikacji KE. To też może potrwać kilka miesięcy, może pół roku. Nie możemy tego przewidzieć. (...) Teoretycznie wejście ustawy od połowy 2013 roku jest możliwe - powiedział PAP Czerwiński. Poseł zakłada przy tym, że ustawa zostanie uchwalona w styczniu 2013 r.

Jeśli chodzi o pozostałe projekty trójpaku uważa, że z Prawem energetycznym będzie najmniej kłopotów. - Ten projekt jest dobrze omówiony. Poprzednia nowelizacja Prawa energetycznego wywołała dyskusję. Dzięki niej w wielu spornych sprawach znaleźliśmy porozumienie z opozycją - powiedział.

Czerwiński uważa, że znacznie więcej czasu zajmą prace nad Prawem gazowym. Dodał jednak, że ustawy trójpaku muszą zostać uchwalone w pierwszym kwartale 2013 r. - To będzie ostateczny termin. Nie wyobrażam sobie dłużej, bo znów stracimy następny rok. W Sejmie jesteśmy gotowi, żeby to przeprowadzić szybko i dokładnie - powiedział.

Projekt Prawa energetyczne zakłada, że każdy odbiorca prądu będzie rozliczany za jego rzeczywiste zużycie. Będzie to jednak możliwe po 2020 r., po zainstalowaniu u wszystkich tzw. inteligentnych liczników. Jak podkreślono w uzasadnieniu, jednym z celów projektowanej ustawy jest rozliczanie odbiorców tylko i wyłącznie na podstawie rzeczywistego zużycia energii. Przepisy projektowanej ustawy przewidują też rozwiązania, dzięki którym odbiorcy będą zawierać tzw. umowę kompleksową i płacić tylko jeden rachunek - za sprzedaż energii i jej dystrybucję, bez względu na to, kto jest sprzedawcą. Dziś odbiorcy, którzy zmienili sprzedawcę energii, płacą dwa oddzielne rachunki - sprzedającemu i dystrybutorowi.

Opublikowany w lipcu projekt o odnawialnych źródłach energii reguluje wsparcie dla wytwarzania energii z OZE. Poziom wsparcia finansowego dla OZE będzie się różnił w zależności od rodzaju źródła energii. Będą o tym decydować tzw. współczynniki korekcyjne. Przykładowo, w latach 2013-14 współczynnik będzie wynosił 0,9 dla energii z lądowych farm wiatrowych o mocy powyżej 500 kW, 1,15 dla elektrowni biomasowych w kogeneracji o mocy powyżej 10 MW, 2,3 dla elektrowni wodnych o mocy powyżej 20 MW, a 1,8 dla elektrowni wiatrowych na morzu. Najwyższe wsparcie otrzymywałyby instalacje fotowoltaiczne o mocy powyżej 100 kW - współczynnik ten byłby na poziomie 2,85. W kolejnych latach większość współczynników dla określonych źródeł energii odnawialnej będzie stopniowo spadać.

Według założeń projektu ustawy Prawo gazowe, na giełdy towarowe miałoby trafić nie mniej niż 70 proc. gazu ziemnego wprowadzanego do sieci przesyłowej. W ciągu pierwszych 6 miesięcy od wejścia w życie ustawy byłoby to 30 proc. całkowitej ilości gazu, przez następnych 6 miesięcy miałoby wzrosnąć do 50 proc., a po roku osiągnęłoby poziom docelowy ok. 70 proc. Projekt ma wdrożyć do polskiego prawa zapisy unijnego III pakietu energetycznego, dzięki którym w UE ma powstać wspólny rynek energii, w tym gazu ziemnego.

Łukasz Osiński

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)