Członkowie Rady Gospodarczej o idei referendum ws. wieku emerytalnego

Przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki uważa, że można robić referendum w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego, ale tylko wtedy, gdyby pytanie wyjaśniało istotę wyboru. Przeciwny referendum jest Bogusław Grabowski z Rady.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

- Sama idea referendum jest mi bardzo bliska, to dopuszczalna forma komunikacji ze społeczeństwem. Istotne jest pytanie, jakie miałoby być w referendum - powiedział PAP w czwartek Bielecki.

Według byłego premiera referendum nie można by było sprowadzić do pytania: "czy jesteś za podniesieniem wieku emerytalnego do 67. roku i zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn?".

- Takie pytanie sugerowałoby, że jest prosty wybór, że można być za podwyższeniem wieku lub przeciw, nie uwzględniając kosztów społecznych, które wiązałyby się z takim rozstrzygnięciem - powiedział. Jego zdaniem pytanie takie nie wyjaśnia istoty wyboru, a decyzja dotycząca wieku emerytalnego będzie wiązać się z kosztami społecznymi.

- Pytanie "czy chcesz podnieść wiek emerytalny do 67. roku" powinno być uzupełnione o "czy też wolisz ograniczyć emerytury o 20 proc." To jest alternatywa, którą można rozstrzygać w referendum" - powiedział.

Zdecydowanym przeciwnikiem referendum w tej sprawie jest członek Rady Gospodarczej, szef Grupy Skarbiec (były członek Rady Polityki Pieniężnej) Bogusław Grabowski.

- Wydłużenie wieku emerytalnego jest niezbędne dla przyspieszenia długookresowego wzrostu gospodarczego, dla ustabilizowania wypłacalności systemu emerytalnego i zapewnienia godziwego poziomu emerytur w przeszłości - powiedział. Dodał, że większość korzyści z tego tytułu będzie dotyczyć osób, które nie będą brały udziału w referendum, ponieważ jeszcze się nie urodziły, albo nie mają skończonych 18 lat. - Z tego punktu widzenia takie referendum jest idiotyczne - ocenił.

Zdaniem Grabowskiego za utrzymanie krótszego wieku emerytalnego zapłacą przyszłe pokolenia - wysokim bezrobociem związanym z niskim poziomem konkurencyjności i niskim poziomem życia. Jego zdaniem zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum jest niemoralne.

- To tak, jakbyśmy chcieli przerzucić koszty naszej działalności na przyszłe pokolenie. Dlatego decyzję w tej sprawie musi podjąć świadoma reprezentacja polityczna społeczeństwa, która wie, o co chodzi. To nie jest temat na referendum - zaznaczył.

Podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie wieku emerytalnego zbierają: SLD oraz związki zawodowe.

Zgodnie z prawem Sejm może postanowić o poddaniu pod referendum określonej sprawy z własnej inicjatywy, a także na wniosek Senatu, Rady Ministrów lub obywateli. Inicjatywa obywatelska musi być poparta przez co najmniej 500 tys. osób mających prawo udziału w referendum.

Według konstytucji Sejm ma prawo zarządzić referendum ogólnokrajowe bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Wynik jest wiążący, jeśli w referendum wzięła udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania.

W swoim expose premier Donald Tusk zapowiedział stopniowe zrównywanie i podwyższanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn (od 2013 r.) docelowo do 67. roku życia. Zgodnie z koncepcją premiera, co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc, co oznaczałoby, że z każdym rokiem będziemy pracować dłużej o trzy miesiące. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w roku 2020, a kobiet - w 2040 r.

Wybrane dla Ciebie

Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich