De Gucht: już teraz europejskie firmy kupują gaz LNG od USA

Już teraz kilka europejskich firm ma licencje, by kupować skroplony gaz LNG w USA, a gdy będzie umowa o wolnym handlu z USA, firmy z UE będą miały taki sam dostęp do niego, jak firmy amerykańskie - zapowiedział unijny komisarz ds. handlu Karel De Gucht.

De Gucht: już teraz europejskie firmy kupują gaz LNG od USA
Źródło zdjęć: © Robert Nickelsberg/AFP

27.03.2014 | aktual.: 27.03.2014 17:24

Stany Zjednoczone i UE od ubiegłego roku negocjują transatlantycką umowę o wolnym handlu i inwestycjach (tzw. TTIP) od ubiegłego roku. Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama powiedział w środę w Brukseli, że gdy ta umowa wejdzie w życie, uzyskanie eksportowych licencji na projekty gazu LNG przeznaczonego dla Europy będzie znacznie łatwiejsze.

- Już teraz jest kilka europejskich firm, które mają licencje, by kupować gaz LNG w USA. Już teraz Stany Zjednoczone eksportują więcej LNG niż my używamy w Europie. Jest więc eksport LNG, także przez europejskie firmy - podkreślił De Gucht. Ocenił więc, że nie jest prawdą, iż amerykański rynek LNG jest zamknięty dla UE. - Większość jest sprzedawana poza Europą, ale jeśli wzrośnie popyt w Europie, może być też sprzedawany tutaj - dodał.

Wyjaśnił, że firmy, które nie pochodzą z kraju, z którym USA ma umowę o wolnym handlu, potrzebują licencji od amerykańskich władz. - Gdy ma się umowę o wolnym handlu, wówczas otrzymuje się automatyczną licencję, więc nie trzeba więcej prosić o tę licencję, co oznacza dostęp do LNG na tym samym poziomie, jak firmy amerykańskie - zaznaczył.

Zauważył jednak, że inną kwestią jest wielkość amerykańskiego eksportu gazu LNG. - Już teraz jest to więcej niż nasza konsumpcja, ale może wzrosnąć bardziej - powiedział komisarz. Innym problemem, który powinniśmy spróbować rozwiązać w umowie o wolnym handlu jest to, czy jest wystarczający fizyczny dostęp do tego gazu. Bo nie można ot tak eksportować gazu, potrzebne są do tego terminale, konwertery.

Komisarz zwrócił też uwagę, że prezydent Obama zaznaczył, że rozwiązanie dla naszej zależności od Rosji nie znajduje się tylko w Stanach Zjednoczonych. - Co jest prawdą, musimy patrzeć także na własną politykę i na to, co zrobimy w przyszłości, na przykład co mamy zamiar zrobić z gazem łupkowym. Musimy więc także podjąć kilka decyzji i możemy zrobić kilka rzeczy, możemy wpłynąć na pozycję Rosji na europejskim rynku gazowym na kilka sposobów - podkreślił.

Z Brukseli Julita Żylińska

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)