Długi weekend – kto sprawia, że będziesz wypoczęty
Relaks, spa, masaże... pod uwagę brane jest wszystko, co regeneruje i odpręża. Ktoś jednak musi pracować, aby inni mogli nabrać sił do pracy
30.04.2012 | aktual.: 30.04.2012 13:18
W miejscach odnowy biologicznej dziewięciodniowy długi weekend to wyjątkowo gorący okres. Tu nie ma mowy o lenistwie.
– Trzeba przyznać, że weekend majowy to dla nas okres wzmożonej pracy. Klienci korzystają zarówno z zabiegów, masaży, usług fryzjerskich, jak i zabaw czy nauki pływania na basenie, siłowni oraz uczestniczą w zajęciach jogi i tai-chi – wyjaśnia Szymon Sokołek, menedżer w Velaves Spa i Resort. – Długi weekend to okres w którym goście chcą poczuć już letnią atmosferę, zapomnieć o zimie, a także zapewnić swojej skórze wiosenny blask.
Odnowa dla każdego
Wyrwani zza biurka oddają się szaleńczej odnowie. Na zabiegi w tym czasie decydują się nie tylko panie, ale też panowie. Fryzjerzy, kosmetyczki i masażyści mają pełne ręce roboty.
- Popularność zabiegów zdecydowanie zależy od płci - mężczyźni najchętniej oddają się masażom klasycznym, kobiety preferują zaś zabiegi na twarz i ciało, czy zabiegi fryzjerskie poprawiające kondycję włosów zniszczonych po zimie – tłumaczy menedżer. - Podobnym zainteresowaniem i zintensyfikowaną pracą cieszą się terminy wakacyjne.
Wzmożony ruch
Na tego typu gorące okresy jak kilkudniowe okazyjne urlopy, pracownicy hoteli czy ośrodków odnowy biologicznej czekają przez wiele miesięcy. Nie ma więc mowy o narzekaniu, bo jest szansa, że zadowolony klient wróci w wakacje. Może też zareklamować miejsce, w którym czuł się dobrze, innym osobom. Tak się przecież kręci biznes. Kto najciężej pracuje w długi weekend?
Masażyści
W ośrodkach odnowy biologicznej klienci najczęściej pytają o masażystów. Część jest tak spragniona wypoczynku, że na zabiegi zapisuje się nawet trzy razy dziennie. Popularne są masaże relaksacyjne, jednak najwięcej osób korzysta z masaży klasycznych, które pozwalają doprowadzić do ładu kręgosłup umęczony codziennym siedzeniem po kilka godzin przy biurku. Jeden masaż, zależnie od rodzaju, kosztuje od 50 do 100 zł.
Kosmetyczki
Nie tylko panie, ale tez panowie coraz częściej korzystają z usług kosmetyczek. Bywa, że okazją do wypróbowania zabiegu po raz pierwszy jest właśnie krótki urlop w spa. Nie zawsze chodzi o doprowadzenie do ładu skóry. Częściej celem jest możliwość wyciszenia się w eleganckim gabinecie przy relaksacyjnej muzyce. Cena zabiegu – nawet 150 zł.
Fryzjerzy
Zabiegani nie zawsze mają czas na wybranie się do fryzjera. W ośrodkach spa jest taka możliwość. Tu, nawet podczas długiego weekendu, praca wre. Strzyżenie, farbowanie, układanie... klienci nareszcie mają czas by nadrobić zaległości. Nowa fryzura to od 100 do 400 zł.
Nauczyciele pływania
Niemal wszystkie ośrodki spa posiadają baseny. Długi weekend to okazja, nie tylko dla dzieci, by nauczyć się pływać. Nauczyciele pływania nie narzekają na brak pracy – godzinna lekcja u nich to ok. 80- 150 zł.
Kucharze
Relaks w spa to nie tylko odnowa ciała, to również chęć zadbania o swoje kubki smakowe. Dzisiaj ośrodki odnowy biologicznej starają się zatrudniać najlepszych kucharzy, którzy dbają o podniebienia gości. Szkoleni w zagranicznych szkołach, mają wiele do zaproponowania. W ośrodkach spa ze świecą szukać tradycyjnych polskich dań, jednak klientom to nie przeszkadza. Za wykwintną kolację podczas długiego weekendu są w stanie zapłacić nawet 1000 zł. Nic dziwnego, że kucharze nie narzekają na nadmiar gości.
ml/JK