Dłuższe konsultacje ws. OZE
Ministerstwo gospodarki przedłużyło konsultacje społeczne i możliwość składania uwag do projektów Prawa energetycznego, gazowego i ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Nowy termin to 6 lutego.
19.01.2012 12:55
Pakiet projektów energetycznych wicepremier Waldemar Pawlak przedstawił 22 grudnia 2011 r., a konsultacje miały potrwać 30 dni - do 21 stycznia. W czwartek ministerstwo gospodarki poinformowało jednak, że ze względu na duże zainteresowanie konsultacjami i liczne postulaty przedłużenia konsultacji, zdecydowało, że potrwają one dwa tygodnie dłużej - do 6 lutego.
Projekty proponują wprowadzenie nowej kategorii - odbiorców wrażliwych prądu i gazu, czyli takich, którzy mogą liczyć na niższe rachunki za energię. W zamian sprzedawcy dostawaliby rekompensatę z budżetu państwa. System taki miałby działać na rynkach prądu i gazu. Według założeń rządu, odbiorca wrażliwy to osoba lub rodzina uprawniona do zasiłku stałego lub okresowego.
W propozycjach MG w budżecie rezerwowana byłaby pewna pula pieniędzy do podziału między wszystkich odbiorców wrażliwych. W dołączonych do projektów ocenach dopłaty dla wrażliwych odbiorców prądu oszacowano na ok. 130 mln zł rocznie; dla odbiorców gazu - na ok. 44 mln.
W projektach zakłada się też wprowadzenie jednej umowy kompleksowej na dostarczanie paliw i energii do gospodarstwa domowego, obowiązek rozliczania energii elektrycznej według rzeczywistego zużycia, obowiązek montażu przez operatora systemu dystrybucyjnego liczników inteligentnych. Proponuje się również utrzymanie dotychczasowych zasad regulacji cen gazu dla sektora odbiorców domowych.
W kwestii OZE ministerstwo gospodarki chce stworzenia systemów wsparcia dla rozproszonego wytwarzania energii, wytwarzania "zielonej" energii na własne potrzeby oraz dla wytwórców ciepła z OZE, zniesienia koncesji na wytwarzanie energii elektrycznej w mikroźródłach i ustanowienia czytelnych zasad wspierania takiej produkcji. Projekt zakłada różnicowanie wsparcia dla różnych technologii: wiatru, biomasy, biogazu, hydroenergetyki i innych. Dzięki temu źródła, które wymagają większego wsparcia, będą je mogły otrzymać kosztem tych, które wsparcia nie potrzebują - argumentuje MG.