DM IDM SA szuka firmy ubezpieczeniowej do przejęcia, rozgląda się w Grecji lub we Włoszech

07.03. Warszawa (PAP) - DM IDM SA szuka firmy ubezpieczeniowej do przejęcia, a ponieważ w Polsce nie ma w tej chwili ciekawych i tanich ofert, może rozważyć przejęcie spółki w innym kraju, np. w Grecji lub we Włoszech. Prezes DM IDM Grzegorz Leszczyński zapowiada pod koniec 2012 roku debiut na giełdzie swojej spółki zależnej, Polskiego Banku Przedsiębiorczości.

"Cały czas szukamy spółki ubezpieczeniowej do przejęcia, ale na rynku nie ma ciekawych i tanich ofert. Być może będziemy musieli poszukać w Grecji lub we Włoszech. Na razie jednak skupiamy się na Polsce, gdyż każda zagraniczna inwestycja rodzi dodatkowe ryzyko" - powiedział dziennikarzom prezes Leszczyński.

Leszczyński zapowiada, że w 2012 roku DM IDM może przeprowadzić pierwsze oferty publiczne pięciu spółek. Wartość ofert będzie się wahać od 10 do 100 mln zł. Jedną z tych spółek jest Work Service, którego IPO właśnie trwa.

"Bardzo liczymy też na emisje obligacji, chcemy w tym roku sprzedać je za ponad 2 mld zł. Pierwszy kwartał pod tym względem jest rewelacyjny, widać duży popyt i zainteresowanie, głównie inwestorów detalicznych, ustawia się też kolejka emitentów. Emisje obejmują głównie spółki giełdowe, ale robimy też niepubliczne, ostatnio np. sprzedaliśmy za 50 mln zł obligacje firmy deweloperskiej Dolcan" - powiedział.

W 2011 roku DM IDM przeprowadził emisje obligacji spółek o łącznej wartości ponad 1 mld zł.

Leszczyński poinformował, że do końca 2012 roku na warszawskiej giełdzie zadebiutuje Polski Bank Przedsiębiorczości, należący do grupy kapitałowej DM IDM.

"Złożyliśmy zobowiązanie przed KNF, że do końca roku wprowadzimy PBP na giełdę. Będziemy robili wszystko, żeby ten bank się tam znalazł. O wielkości oferty za wcześnie mówić, w każdym razie bank nie potrzebuje obecnie dodatkowych kapitałów" - powiedział.

Prezes liczy, że jeśli dobre nastroje na giełdzie utrzymają się do końca marca, to DM IDM pokaże bardzo dobre wyniki za pierwszy kwartał.

"Zależność między sytuacją na giełdzie a wyceną naszego portfela jest wprost proporcjonalna. Tak jak urosną indeksy, tak nam urosną wyceny. W naszym portfelu wycena akcji to dobre kilkaset milionów zł" - powiedział.

"W czwartym kwartale 2011 roku zrobiliśmy odpisy na 40 mln zł, przy wzroście portfela to się odwróci w drugą stronę. Ale wszystko zależy od wartości akcji na koniec marca, obecnie np. mamy okres spadków na rynkach" - dodał. (PAP)

pr/ ana/