Dobra wiadomość dla stoczni Gdańsk

Komisarz do spraw konkurencji Neelie Kroes zapowiedziała akceptację planu przekształceń w Stoczni Gdańsk po rozwiązaniu kilku kwestii technicznych. Oznacza to, że stocznia nie będzie musiała zwracać pomocy publicznej przyznanej po wejściu Polski do Unii Europejskiej.

Dobra wiadomość dla stoczni Gdańsk
Źródło zdjęć: © PAP

02.06.2009 | aktual.: 02.06.2009 17:54

Unijna komisarz mówiła o tym w Brukseli na wspólnej konferencji z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem.
_ To historyczny dzień. Po rozmowach z ministrem Gradem okazało się, że plan przekształceń został znacznie poprawiony i teraz przygotowujemy decyzję dotyczącą akceptacji pomocy publicznej. Mam nadzieję i chciałabym, aby pozytywna decyzja została przyjęta przez Komisję jeszcze przed przerwą wakacyjną _- dodała unijna komisarz.

W zamian za zgodę na przyznanie pomocy publicznej stocznia Gdańsk będzie jednak musiała ograniczyć moce produkcyjne i zamknąć dwie z trzech pochylni. Tego domagała się Komisja Europejska, bo - jak tłumaczyła - chodzi o to, by nie doszło do zakłócenia konkurencji na unijnym rynku. Stoczniowcy są wiec niezadowoleni. Jednak minister skarbu Aleksander Grad jest przekonany, że mimo ograniczenia mocy produkcja stoczniowa zostanie utrzymana na wysokim poziomie.

_ Dziś jest to moment, kiedy odetchnąć może zarząd tej stoczni i pracownicy, bo to przesądziło o pomyślności tej firmy na najbliższe lata. Jeżeli ktoś jest jeszcze niezadowolony z tego, to myślę, że wykazuje dużo złej woli _- mówił minister.

Informacja Komisji zbiega się w czasie z 20-leciem pierwszych, częściowo wolnych wyborów w Polsce. Pytana o tę sprawę unijna komisarz Neelie Kroes zapewnia, że to zbieg okoliczności.

_ Mówię to szczerze, z głębi serca. Oczywiście byłoby niemądre, gdybym powiedziała, że nie byłam świadoma rocznicy, bo to oznaczałoby, że nie odrobiłam lekcji z historii, ale to jest zbieg okoliczności. Jak wiadomo, do tanga potrzeba dwoiga. Gdyby minister i jego pracownicy nie byli w stanie dostarczyć dokumentów w miniony weekend, nie byłoby tego porozumienia dzisiaj _- powiedziała unijna komisarz.

Natomiast jeśli chodzi o stocznie Gdynia i Szczecin, to do 6 czerwca Polska miała zakończyć proces sprzedaży majątku inwestorowi wyłonionemu w otwartym przetargu. Dziś komisarz Kroes poinformowała, że na prośbę Polski przesuwa termin do końca miesiąca.

Premier Donald Tusk jest zadowolony z decyzji Komisji Europejskiej w sprawie Stoczni Gdańsk.

Zdaniem premiera oznacza to, że gdańską stocznię prawie na pewno uda się uratować. Premier podziękował Jose Manuelowi Barroso, szefowi Komisji Europejskiej, którego zaangażowanie w tę sprawę miało - zdaniem Tuska - wpływ na decyzję o akceptacji planu restrukturyzacji stoczni w Gdańsku.

Solidarność Stoczni Gdańskiej przygotowuje list do unijnej komisarz do spraw konkurencji. Chodzi o zgodę na zwiększenie mocy produkcyjnych stoczni.

Wiceprzewodniczący stoczniowej Solidarności w Gdańsku Karol Guzikiewicz jest pewien, że bez tej decyzji stocznia nie da sobie rady. Jego zdaniem, prezentowany przez premiera i ministra skarbu optymizm po rozmowach w Brukseli, jest zdecydowanie przedwczesny.

Stoczniowcom zależy na spotkaniu z Nelly Kroes tuż po wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Karol Guzikiewicz poinformował również, że Solidarność Stoczni Gdańskiej złoży w prokuraturze pozew przeciw premierowi. Duzikiewicz wyjaśnił, że Donald Tusk kłamał w sprawie wysokości pomocy publicznej udzielonej stoczni, co później miało się przełożyć na wynik negocjacji w Brukseli.

keuniastocznia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)