Dobre półrocze Grupy PZU. Pomogło trochę szczęścia
W pierwszym półroczu tego roku Grupa PZU uzyskała wynik finansowy netto o 2,7 proc. wyższy niż rok wcześniej. W tym samym czasie składki przypisane brutto spadły o 0,7 proc. O zysku całej grupy w dużym stopniu zadecydowały wyniki inwestycyjne.
27.08.2014 | aktual.: 27.08.2014 13:29
Wynik finansowy netto Grupy PZU po I półroczu 2014 roku wyniósł 1 720 mln. Składki przypisane PZU brutto w tym samym czasie wyniosły 8 mld 437,9 mln zł wobec 8 mld 495,3 mln zł w analogicznym okresie roku poprzedniego. Dwucyfrowy spadek odnotowano w segmencie ubezpieczeń majątkowych, natomiast w dziale ubezpieczeń na życie były wzrosty. Zdaniem prezesa PZU wpływ na gorsze wyniki w ubezpieczeniach majątkowych, a zwłaszcza komunikacyjnych miała wojna cenowa na rynku ubezpieczeń.
- PZU jako ubezpieczyciel działający w Polsce znajduje się pod nadzorem KNF. Nam nie wolno sprzedawać produktu poniżej kosztu wytworzenia. Firmy zagraniczne, które działają na zasadzie oddziału nie podlegają aż takiej kontroli. To nie jest równa gra - powiedział Andrzej Klesyk, prezes zarządu PZU SA.
Dobre wyniki Grupy PZU w dużym stopniu wynikają z sytuacji na rynkach finansowych. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszych wyników operacyjnych - powiedział Andrzej Klesyk, prezes zarządu PZU SA. - Uzyskaliśmy wysoką rentowność ubezpieczeń majątkowych i na życie. Mamy też bardzo dobre wyniki inwestycyjne, ponieważ spadły stopy procentowe - dodał.
Wynik netto z inwestycji Grupy PZU wyniósł 1 357,8 mln zł i był ponad 40 proc. wyższy niż rok wcześniej. PZU zarobiło więcej dzięki niższym stopom procentowym i lepszym wynikom warszawskiej giełdy. Z kolei dwucyfrowy spadek kapitału własnego był związany z wypłatą dywidendy. Do końca tego roku planowana jest jeszcze wypłata 34 zł na akcję, a data nabycia prawa do dywidendy upływa 17 września.
Przy okazji prezentacji wyników przedstawiciele zarządu Grupy PZU pochwalili się również udaną emisją obligacji korporacyjnych na kwotę 500 mln euro. Chętni na papiery dłużne polskiego ubezpieczyciela znaleźli się błyskawicznie, roadshow emisji trwał zaledwie trzy dni. Jak podkreślił prezes Klesyk, obligacje PZU nabywali inwestorzy branżowi, którzy rzadko inwestują na rynkach wschodzących. Dzięki temu udało się uzyskać wyjątkowo niską rentowność.
Grupa PZU zapowiedziała też pracę nad nową strategią na najbliższe sześć lat. Prawdopodobnie zostanie ona ogłoszona w listopadzie.