Donald Tusk zostanie nowym premierem? Oto co może zyskać

Donald Tusk premierem zostanie nie po raz pierwszy. Rządem kierował już w latach 2007-2014, od tego czasu wiele zdążyło się jednak zmienić. Przede wszystkim zarobki - informuje "Fakt".

Dziennik wylicza, że obecnie pensja premiera wraz z dodatkiem funkcyjnym wynosi około 20,5 tys. złotych. W przypadku Donalda Tuska do podstawowego wynagrodzenia dojdzie maksymalny, czyli 20-procentowy dodatek stażowy, co podniesie jego uposażenie do ok. 23,6 tys. złotych.

Pensja premiera to nie jedyne pieniądze, jakie będzie dostawał szef PO. Donald Tusk posiada już powiem uprawnienia do emerytury, którą pobiera aż z trzech źródeł: z Komisji Europejskiej, z Belgii i z ZUS. Wysoka pensja i odprowadzane od niej podatki wpłyną na wysokość zwłaszcza tej ostatniej. Po czterech latach w rządzie, jeśli wystąpi o przeliczenie świadczenia i doliczenie wpłaconych składek, ZUS może podnieść emeryturę Donalda Tuska co najmniej o 960 zł brutto.

Jak wynika z oświadczenia majątkowego lidera PO, które złożył na początku kadencji, tuż po osiągnięciu wieku emerytalnego, miesięcznie z ZUS-u otrzymuje ok. 5,8 tys. zł. Po objęciu roli premiera Donald Tusk zyska nie tylko wysoką pensję i wzrost emerytury. Oznacza to również ochronę SOP, limuzynę i funkcjonariuszy przypisanych do ochrony domu premiera.

Premier jest jedną z czterech osób w państwie, które mają dostęp do VIP-owskiej ochrony zdrowia. W razie problemów ze zdrowiem, do jego dyspozycji będą lekarze ze szpitala MSWiA. Jeśli Tuskowi znudzi się pobyt w Kancelarii Premiera, może przenieść się do willi przy ulicy Parkowej w Warszawie lub willi Stynka w rządowym ośrodku w Łańsku, gdzie właśnie trwa remont basenu. Oprócz tego, od momentu zostanie premierem, podróżować będzie rządowym samolotem.

Jeżeli wszystko pójdzie po myśli nowej koalicji, to we wtorek w sejmie odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, a w środę zaprzysiężenie jego gabinetu. W kraju szykują się potężne zmiany, także te kadrowe. Utworzenie rządu przez opozycję będzie oznaczać potężne zmiany kadrowe w całym kraju. Zacznie się od zmiany wojewodów, którzy są przedstawicielami rządu w województwach.

Odejścia wojewodów zapoczątkują efekt domina. Wiele zmieni się także w administracji zespolonej, która jest elementem rządowej administracji w terenie. Oznacza to, że wraz z przyjściem nowego rządu zmienią się także kuratorzy oświaty, wojewódzcy komendanci policji czy straży pożarnej. Roszad można spodziewać się także wśród wojewódzkich inspektorów, mowa tu, chociażby o inspekcji farmaceutycznej, budowlanej, ochrony środowiska czy inspekcji handlowej. Do zmian dojdzie nie tylko w urzędach wojewódzkich. Mowa np. o Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, czy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ministerstwu Rolnictwa podlega też Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

Po zmianie rządu można spodziewać się także roszad personalnych w specjalnych strefach ekonomicznych podległych ministrowi właściwemu do spraw gospodarki.