Dostaną 10 lat więzienia za kawę i słodycze?

O przyjęcie łapówki w postaci słodyczy i kawy o wartości 60 zł w zamian za
pozytywne wyniki kontroli lokalu oskarżyła prokuratura dwie pracownice lubelskiego sanepidu. Grozi
im do 10 lat więzienia.

Obraz

O przyjęcie łapówki w postaci słodyczy i kawy o wartości 60 zł w zamian za pozytywne wyniki kontroli lokalu oskarżyła prokuratura dwie pracownice lubelskiego sanepidu. Grozi im do 10 lat więzienia.

Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego w Lublinie - poinformowała w PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska.

Do korupcji miało dojść 31 lipca ub. roku podczas kontroli klubu w miejscowości Krzczonów Skałka. 32-letnia Katarzyna M. oraz 47-letnia Beata Ś. kontrolowały, czy w lokalu przestrzegane są przepisy sanitarne w zakresie sprzedaży i warunków przechowywania żywności.

Według prokuratora, kobiety wzięły kosz słodyczy i kawy o wartości nie mniejszej niż 60 zł, w zamian za poświadczenie nieprawdy w treści protokołu pokontrolnego, że zakład spełnia wymagania sanitarne określone w przepisach. Na podstawie wyników tej kontroli sporządzono projekt decyzji dopuszczającej lokal do użytkowania.

Syk-Jankowska dodała, że przeprowadzona w tym klubie osiem dni później kolejna kontrola wykazała liczna nieprawidłowości m.in. to, że złożone tam materiały budowlane były oddzielone od części barowej jedynie kotarą, nad częścią taneczną nie było sufitu tylko dach w kilku miejscach nieszczelny, w wc dla personelu nie było wentylacji.

Katarzyna M. przyznała przed prokuratorem, że przyjęła słodycze i kawę jako wyraz wdzięczności, ale zaprzeczyła jakoby w protokole pokontrolnym poświadczyła nieprawdę. Beata Ś. natomiast przyznała, że w protokole była nieprawda, ale zaprzeczyła jakoby wzięła łapówkę.

Jak powiedział PAP szef powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej w Lublinie Paweł Policzkiewicz, kobiety nie pracują już w lubelskim sanepidzie

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje