Trwa ładowanie...

Drożyzna - komentarz tygodniowy rynku Catalyst

Dwuletnie obligacje Giełdy notowane są z rentownością na poziomie 2,6 proc. brutto. A to tylko pierwszy z brzegu przykład.

Drożyzna - komentarz tygodniowy rynku CatalystŹródło: Jupiterimages
d1vbna4
d1vbna4

Kto kupował przed wakacjami obligacje href="http://finanse.wp.pl/isin,PLECHPS00019,notowania-podsumowanie.html">EchaEcha (Zobacz notowania spółki ») mógł liczyć na 5,6 proc. zysku w skali roku. Dziś te same papiery wyceniane są na 102 proc. i ewentualnym nabywcom oferują 3,4 proc. rentowności. A i to przy założeniu, że WIBOR nie zmieni się, choć kontrakty FRA cały czas wyceniają jego spadek o 50 bps w ciągu pół roku.

Oczywiście nie wszystkie obligacje są wyceniane równie wysoko, ale nie da się nie zauważyć, że inwestorzy chętnie kupują bezpieczeństwo, nawet za cenę zmniejszenia zysków do wartości nieakceptowalnych jeszcze pół roku wcześniej. Jednocześnie ryzyko może nie tyle jest pogardzane, co raczej akceptowane niechętnie i w odniesieniu do tych emitentów, którzy naprawdę mają się czym pochwalić w bilansie. Pewnego rodzaju rynkową wyspę tworzą papiery wyceniane z rentownością zbliżoną do nominalnego oprocentowania.

Dlaczego na Catalyst zrobiło się drogo? Odpowiedzi trzeba szukać nie w bilansach, a w każdym razie nie tylko w nich, ile raczej na światowych rynkach. Od początku roku rentowność krajów południa Europy wprawdzie rośnie proc., ale to efekt rozważań o Grexicie, który greckie papiery kosztował wzrost rentowności z 8,2 proc. przed świętami do 10,2 proc. obecnie (przejściowo do 10,9 proc.). Za to już północna Europa za wyjątkiem trzech ostatnich dni, kontynuowała hossę. Rentowność 10-letnich bundów spadła nawet w okolice 0,4 proc. Dziesięcioletnich! A naszych do 2,4 proc. i obyło się bez ruchu powrotnego w ostatnich trzech dniach.

Ten etap hossy ma to do siebie, że choć z daleka rentowności wydają się absurdalnie niskie, to siedząc bliżej monitora trudno je zakwestionować, zresztą co to da? Rok temu i pół roku wcześniej rentowności obligacji skarbowych w Europie wydawały się nieracjonalnie niskie, a przecież od tego czasu w większości przypadków jeszcze spadły. Nic więc dziwnego, że zaraza niskich rentowności przeniosła się też na Catalyst, dając chwilowo możliwość osiągania zysków także ze wzrostu cen notowanych tu papierów ale jednocześnie działając potencjalnie odstraszająco na nowych inwestorów detalicznych, którzy może i chcą zarabiać więcej niż na lokacie, ale też o tyle więcej, by te lokaty opłacało się zerwać. Catalyst daje im taką szansę w coraz mniejszej liczbie miejsc.

d1vbna4

Ale – co krzepiące – od biedy daje się też odnaleźć fundamentalne argumenty za spadkiem rentowności. Deweloperzy chwalą się rekordową kontraktacją, co jest rękojmią uzyskania przychodów gotówkowych w tym i przyszłym roku. Siłą rzeczy poprawia się zatem także ich sytuacja finansowa (w większości wcale niezła i przed zamknięciem sprzedaży w 2014 r.) oraz jej perspektywy.

W notowaniach brak przełomu. Papiery href="http://finanse.wp.pl/isin,PLGETBK00012,notowania-podsumowanie.html">GNBGNB (Zobacz notowania spółki ») wydają się systematycznie osuwać bez wyraźnej przyczyny (domysły idą w kierunku możliwej zmiany oceny ratinowej), Uboat-Line tonie (w piątek dwie serie potaniały po 8 pkt proc.), spada też lutowa seria e-Kancelarii, jakby inwestorzy dopiero teraz zdali sobie sprawę, że nie wiadomo, czy spółka zgromadzi dość środków na wykup. Zapowiedź sprzedaży Małpki nie na długo pomogła Czerwonej Torebce – w piątek papiery spadały o 2 pkt proc. do 60 proc. nominału.

Emil Szweda,
Obligacje.pl

d1vbna4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vbna4

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj