"Dziś już wiadomo - PiS nie chce euro w Polsce"
Nie ma zgody na przeprowadzenie w czerwcu referendum ws. euro - powiedział po spotkaniu Donalda Tuska z szefami partii i klubów parlamentarnych szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak. Jak dodał, po tym spotkaniu "wiadomo, że PiS jest przeciwne wprowadzeniu w Polsce euro".
17.12.2008 | aktual.: 18.12.2008 06:18
Sławomir Nowak poinformował, że wszystkie ugrupowania sejmowe - poza PiS - opowiadają się za wprowadzeniem euro w 2012 r. PiS uzależnia swoją zgodę od przeprowadzenia wiążącego referendum (wymóg 50% frekwencji), w którym Polacy opowiedzieliby się za wspólną walutą. Jarosław Kaczyński mówił na wcześniejszej konferencji prasowej, że referendum powinno być przeprowadzone razem z wyborami do europarlamentu.
- Dzisiaj nie może być mowy o tym, aby w jakikolwiek sposób pozostałe kluby parlamentarne i partie polityczne zgodziły się na postulat PiS-u w sprawie referendum w czerwcu - oświadczył Nowak.
Gosiewski: jesteśmy otwarci na dalszą dyskusję
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski potwierdził, że na spotkaniu z premierem jego partia podtrzymała stanowisko, że rozpoczęcie prac nad wprowadzeniem tej waluty powinno być uzależnione od referendum.
Gosiewski zaznaczył, że gdyby decyzja rządu w sprawie referendum była pozytywna, PiS "byłoby gotowe" brać udział w zmianie konstytucji. - Nie widzimy możliwości głosowania za zmianą konstytucji, kiedy nie wiemy jaka jest opinia społeczeństwa - ocenił. - Nasz pogląd nie spotkał się z przyjęciem ze strony pana premiera. Rozumiem, że sprawa referendum nie będzie popierana też przez PO - podkreślił.
Dodał, że PiS jest "zmartwione", że na spotkaniu z premierem "nie było mowy na temat ekonomicznych uwarunkowań wejścia Polski do strefy euro". - Nie mamy dalej odpowiedzi na pytanie, dlaczego Polska w 2012 r. miałaby wejść do strefy euro - zaznaczył.
Pytany, czy w razie braku porozumienia w sprawie referendum PiS zacznie akcję zbierania podpisów, aby się ono odbyło odpowiedział: "nie wykluczałby żadnego scenariusza dotyczącego doprowadzenia do referendum".
Gosiewski poinformował, że podczas środowego spotkania "padła sugestia" ze strony premiera na temat kolejnych spotkań w sprawie euro. Zaznaczył, że PiS jest otwarte na dalszą dyskusję.
Olejniczak: Tusk zmienił stanowisko
Szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak ocenił po spotkaniu ws. euro, że jest zmiana stanowiska szefa rządu, polegająca na tym, że Polska mogłaby najpierw przystąpić do ERM2, a później ewentualnie zmienić konstytucję.
- Wcześniej premier, rząd i PO mówili jednoznacznie: nie ma konstytucji, nie ma rozpoczęcia drogi do wejścia do strefy euro. Dzisiaj jest możliwe, abyśmy rozpoczęli drogę wejścia do strefy euro bez zmiany konstytucji - mówił Olejniczak po zakończeniu spotkania.
Ustawę zasadniczą można byłoby - według niego - zmienić po wyborach parlamentarnych, kiedy powstałaby większość zdolna do tego.
Szef SLD Grzegorz Napieralski wykluczył natomiast możliwość zorganizowania w Polsce referendum w sprawie przystąpienia naszego kraju do strefy euro.