Egzaminy na prawo jazdy będą łatwiejsze? Wiceminister odpowiada
Wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit informuje, że nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja o łatwiejszych egzaminach na prawo jazdy. Takie propozycje składali do resortu instruktorzy. Chcą, by zrezygnować z egzaminu na placu manewrowym. O tym pomyśle pisze dziś "Rzeczpospolita".
Wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit informuje, że nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja o łatwiejszych egzaminach na prawo jazdy. Takie propozycje składali do resortu instruktorzy. Chcą, by zrezygnować z egzaminu na placu manewrowym. O tym pomyśle pisze dziś "Rzeczpospolita".
Jerzy Szmit powiedział na konferencji prasowej, że resorty przygląda się tej inicjatywie."Trzeba jednak pamiętać, że sprawy dotyczące egzaminowania kierowców wpływają na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Dlatego każda decyzja musi być podjęta z ogromnym namysłem" - tłumaczył wiceminister.
Według "Rzeczpospolitej", bardziej radykalni instruktorzy chcą likwidacji całego egzaminu przeprowadzanego na placu manewrowym. Mniej radykalni są za rezygnacją z jazdy w tył i w przód oraz po łuku. Pozostałoby ruszanie pod górę. Obecnie w Polsce zdawalność egzaminu wynosi niespełna 35 procent.
Wiceminister Jerzy Szmit potwierdził też, że rząd będzie analizował Narodowy Program Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Znajduje się w nim propozycja, by wprowadzić obowiązkową kartę rowerową dla osób dorosłych nieposiadających prawa jazdy, a jeżdżących jednośladem po ulicach.