Emeryci mają problem z pieniędzmi. Nowe przepisy mają to zmienić

Choć w Polsce brakuje rąk do pracy, wielu emerytów, którzy chcą dorobić, nie może znaleźć zatrudnienia.

– Tyle się mówi, że brakuje pracowników, a jak zgłasza się sprawna i chętna osoba, to zajęcia dla niej nie ma – mówił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" emeryt, pan Stanisław z Łodzi. Mimo aktywnego poszukiwania pracy w internecie, mężczyzna nie otrzymał żadnej oferty.

Podobne doświadczenia ma inna rozmówczyni "Wyborczej", pani Hanna, 70-letnia emerytka, która mimo długiego stażu i gotowości do pracy, spotyka się z brakiem zainteresowania ze strony pracodawców.

Od maja sytuacja może się zmienić. Jak podaje "GW", w życie wchodzi nowa ustawa o rynku pracy, która umożliwi emerytom rejestrację w urzędach pracy i pozwoli firmom otrzymać dofinansowanie na ich zatrudnienie.

– Przedsiębiorcy będą mogli poszukiwać emerytów do pracy za pośrednictwem urzędów pracy – zapowiadał w rozmowie z "Wyborczą" Krzysztof Barański, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi. Dla wielu seniorów, takich jak Stanisław i Hanna, to może być długo wyczekiwana szansa.

Według danych ZUS, już ponad 870 tys. emerytów w Polsce jest aktywnych zawodowo, a ich liczba rośnie. W ciągu ostatnich dziewięciu lat wzrosła o ponad 50 proc. Najwięcej pracujących seniorów jest na Mazowszu, a średni wiek zatrudnionych emerytów to 67,5 roku.

Z badań OLX Praca, przytaczanych przez "Wyborczą", wynika że niemal połowa osób w wieku przedemerytalnym chce kontynuować aktywność zawodową. Najczęściej ze względu na potrzebę dorobienia, ale także dla kontaktu z ludźmi i poczucia użyteczności. Eksperci podkreślają, że kluczowa będzie elastyczność pracodawców – oferowanie m.in. pracy na część etatu czy dodatkowych dni wolnych.