Ergis-Eurofilms chce w '09 obniżyć zadłużenie i uzyskać synergie w grupie

12.5.Warszawa (PAP) - Ergis-Eurofilms zamierza w tym roku obniżyć zadłużenie i uzyskać dalsze synergie technologiczne i kosztowe w grupie. Firma utrzyma wolumeny produkcji z zeszłego roku, mimo że popyt na niektóre produkty przerasta jej możliwości wytwórcze. Dalsze zwiększanie mocy możliwe jest dopiero w 2010 r.

"Planujemy w tym roku zmniejszyć zadłużenie grupy i rozbudować synergie między spółkami w oparciu o akwizycje, które przeprowadziliśmy w 2007 roku" - powiedział na konferencji prezes spółki Tadeusz Nowicki.

"Chcielibyśmy też utrzymać ilościowo poziom sprzedaży z 2007 roku, czyli sprzed kryzysu" - dodał.

W I kwartale 2009 r. grupa zanotowała jedynie niewielki zysk netto, w wysokości 6 tys. zł, podczas gdy rok wcześniej było to 3,4 mln zł.

"Tak niski zysk netto wynika ze wzrostu kursu euro, który wpłynął na wycenę zobowiązań" - poinformował prezes.

Spółka pokazała jednak w I kwartale rekordowy zysk operacyjny, w wysokości 15,4 mln zł. Tymczasem w analogicznym okresie ubiegłego roku było to 5,7 mln zł.

W wyniku obniżania kosztów działalności w ostatnich kwartałach, poziom marży ze sprzedaży wyniósł w okresie styczeń-marzec 24,2 proc. w porównaniu z 16,5 proc. rok wcześniej. W związku z tym zysk brutto na sprzedaży wzrósł do 32,7 mln zł z 23,5 mln zł przed rokiem.

"Osiągnęliśmy rekordowy poziom marży. Dobrze byłoby, gdyby udało się w kolejnych kwartałach te wskaźniki zachować" - poinformował Nowicki.

Grupa w tym roku planuje utrzymać wolumeny produkcji z zeszłego roku.

"W kilku liniach produktowych nasza sprzedaż mogłaby być o kilkadziesiąt procent większa niż obecnie. Jednak w tym roku nie będziemy zwiększać mocy. Najwcześniej mogłoby do tego dojść w 2010 r. Na razie skupiamy się na synergiach, ograniczaniu kosztów i zmniejszaniu zadłużenia" - powiedział prezes.

W tym roku Ergis-Eurofilms przeprowadzi jedynie inwestycje odtworzeniowe, w wysokości ok. 8 mln zł.

W 2007 r. Ergis-Eurofilms przejął dwie firmy w Niemczech: MKF- Folien i Schimanski. Spółka zapowiadała, że zamierza przeprowadzić emisję akcji w celu zrefinansowania kredytu zaciągniętego na przejęcie dwóch niemieckich firm.

"W ubiegłym roku zawiesiliśmy przygotowania do emisji, mając na uwadze to, co dzieje się na rynku. Jednak niewykluczone, że w ciągu 9 miesięcy będziemy musieli przeprowadzić emisję. Nie ukrywam, że notowania giełdowe są dla akcjonariuszy rozczarowujące. Dlatego poszukujemy metod pozwalających zrefinansować zadłużenie w inny sposób niż poprzez emisję" - powiedział Nowicki.

"Mogłaby to być emisja instrumentów dłużnych lub finansowanie mezzanine" - dodał.

Spółka nie zamierza wypłacać dywidendy ani w tym, ani w przyszłym roku.

"Nasze inwestycje są w stanie przynieść większy zysk, niż wypłata dywidendy" - ocenia Nowicki.

Ok. 60 proc. sprzedaży grupy trafia poza Polskę, głównie na Zachód. Planowane jest utrzymanie tego poziomu lub lekki wzrost eksportu.

Około 60 proc. przychodów firmy stanowi sprzedaż folii do opakowań, a 40 proc. - wyrobów związanych z budownictwem lub pochodnych. (PAP)

morb/ pam/