eService wypowiedział umowy 140 biurom turystycznym

Agent rozliczeniowy eService w ciągu ostatnich dni wypowiedział umowy 140 biurom turystycznym. Powodem są ostatnie bankructwa w tym sektorze i związane z tym ryzyko dla firmy rozliczającej transakcje kartami - poinformował PAP prezes eService Marek Paradowski.

eService wypowiedział umowy 140 biurom turystycznym
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

03.08.2012 | aktual.: 03.08.2012 16:16

Dodał, że umowy zostały wypowiedziane zarówno największym touroperatorom, jak i małym biurom podróży.

Wyjaśnił, że zgodnie z regulacjami organizacji wydających karty płatnicze - Visa oraz MasterCard - klienci, którzy kupili produkt lub usługę za pośrednictwem takiej karty, a tego nie otrzymali, mają prawo zwrócić się za pośrednictwem swojego banku do agenta rozliczeniowego o zwrot pieniędzy. Pozwala na to usługa o nazwie chargeback. Jest to tzw. obciążenie zwrotne, w wyniku którego następuje zwrot pieniędzy z konta sprzedawcy (towaru czy usług) na konto posiadacza karty.

W niektórych przypadkach agent rozliczeniowy musi zwrócić pieniądze z własnych środków, a następnie starać się je odzyskać od firmy, która praktycznie nie posiada już żadnych aktywów.

- To dla nas ogromne ryzyko finansowe. Dlatego zdecydowaliśmy się na wypowiedzenie umów biurom turystycznym, z uwagi na ostatnie bankructwa na tym rynku. Jeśli zmienią się regulaminy Visa i Mastercard, chętnie usiądziemy do stołu i wynegocjujemy nowe umowy z firmami sektora turystycznego - zaznaczył.

Jak powiedział PAP rzecznik prasowy innego agenta rozliczeniowego eCard Michał Bagiński, jego firma przygląda się szczególnie branży turystycznej, ale nie zdecydowała o systemowym wypowiadaniu umów zawartych z touroperatorami.

- Patrzymy na każdego klienta indywidualnie, także tego z branży turystycznej. Jeśli zakwalifikujemy klienta do grupy podwyższonego ryzyka lub to ryzyko rośnie, prosimy o dodatkowe zabezpieczenia finansowe. Jeśli ich nie otrzymujemy, możemy wypowiedzieć umowy, jeśli paragrafy umowy na to pozwalają - podkreślił.

Jak dodał, w rynek instytucji zajmujących się rozliczaniem transakcji wpisane jest stałe ryzyko. - To ryzyko jest jednak ograniczane odpowiednim zabezpieczeniem finansowym. eCard zabezpiecza się na bieżąco - powiedział.

Zdaniem wiceprezesa Związku Banków Polskich Jerzego Bańki, nie powinniśmy być zdziwieni, że agenci rozliczeniowi obawiają się ryzyka związanego z bankructwami biur podróży. - Agent rozliczeniowy działa na rzecz dostawcy usług, w tym przypadku touroperatora (...). Czymś niecodziennym jest obecna sytuacji w branży turystycznej. Nie ma co się dziwić agentom rozliczeniowym, że oceniają ryzyko jako nadmierne i wypowiadają te umowy - zaznaczył.

W jego opinii problem, z jakim spotykają się agenci rozliczeniowi w odniesieniu do branży turystycznej, rozwiązałoby zwiększenie gwarancji finansowych touroperatorów. - Słabość touroperatorów, problemy z płynnością finansową, brak jakichkolwiek wymogów w zakresie posiadanego kapitału (...) powodują, że z wielką łatwością zawieszają działalność zostawiając klientów, mówiąc kolokwialnie, na lodzie - zaznaczył.

Agent rozliczeniowy to firma zajmująca się autoryzacjami i rozliczaniem transakcji przy użyciu kart płatniczych.

MasterCard to firma i organizacja zrzeszająca ponad 25 tys. finansowych wydających karty płatnicze sygnowane marką i logo MasterCard. Notowana na giełdzie nowojorskiej. Visa Europe jest stowarzyszeniem 4,6 tys. europejskich banków i instytucji finansowych, które wspólnie zarządzają organizacją, jej systemami i działalnością. Visa sama nie wydaja żadnych kart płatniczych, nie zawiera umów z detalistami - stanowi to domenę banków członkowskich.

eService i eCard zajmują się obsługą i rozliczaniem transakcji płatniczych w punktach handlowo-usługowych.

Łukasz Osiński

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)