Fabryka Autosan wystawiona na sprzedaż

Obecnie Autosanem zarządza syndyk, który ponownie zatrudnił ponad 360 osób z prawie 500-osobowej
załogi. Zakład wciąż produkuje m.in. autobusy i realizuje kontrakty zawarte przed upadłością i
zdobywa nowe. W pierwszym kwartale tego roku fabryka wyprodukowała siedem autobusów. W produkcji
jest kolejnych kilkanaście pojazdów

Fabryka Autosan wystawiona na sprzedaż
Źródło zdjęć: © © Pakhnyushchyy - Fotolia.com

20.05.2014 | aktual.: 20.05.2014 10:18

Fabryka Autosan z Sanoka (Podkarpackie) została wystawiona na sprzedaż. Firma jest w upadłości likwidacyjnej. Cena wywoławcza wynosi ponad 56 mln zł. Zainteresowane podmioty mogą składać oferty do 13 czerwca br.

Jak wynika z ogłoszenia syndyka masy upadłościowej sanockiej firmy, przedsiębiorstwo sprzedawane jest w całości. Podmioty zainteresowane kupnem Autosanu muszą złożyć pisemne oferty kupna oraz wpłacić wadium w wysokości 500 tys. zł. Otwarcie ofert zostało zaplanowane na 17 czerwca.

Autosan jest w upadłości likwidacyjnej od początku października ub.r. Wniosek o upadłość zgłosił zarząd spółki. Kilka dni później Grupa Sobiesław Zasada, do której należała spółka, poinformowała o sprzedaniu za symboliczną kwotę pakietu akcji Autosanu prywatnej osobie.

Obecnie Autosanem zarządza syndyk, który ponownie zatrudnił ponad 360 osób z prawie 500-osobowej załogi. Zakład wciąż produkuje m.in. autobusy i realizuje kontrakty zawarte przed upadłością i zdobywa nowe. W pierwszym kwartale tego roku fabryka wyprodukowała siedem autobusów. W produkcji jest kolejnych kilkanaście pojazdów.

Prokuratura Okręgowa w Krośnie prowadzi śledztwo ws. upadłości fabryki.

Autosan jest jedną z najstarszych fabryk w Polsce; jej początki sięgają 1832 r. Od 2001 r. firma projektowała i produkowała elementy pojazdów szynowych, zwłaszcza nadwozia szynobusów i tramwajów; współpracowała m.in. z firmami PESA Bydgoszcz, NEWAG z Nowego Sącza oraz z Poznańskimi Zakładami Naprawczymi Taboru Kolejowego.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także