Fed ogłasza QE3
Czwartkowa sesja miała jeden podstawowy wymiar - wyczekiwanie na wieczorną konferencję Fed, która mogła pokazać plany co do dalszej polityki monetarnej banku centralnego USA. Wobec tego obroty były niewielkie i zmienność również dość ograniczona. Mimo wszystko w tle przewijały się dość istotne wydarzenia zarówno dla Europy jak i Polski.
14.09.2012 09:03
Pierwsza godzina na WGPW co prawda przyniosła zniżkę i obawy czy nie zobaczymy większej realizacji zysków, ale potem popyt zaczął stopniowo przejmować kontrolę nad wydarzeniami i po południu zredukował wszystkie straty. Na wykupionym rynku to oznaczało względną pewność strony popytowej. Tym bardziej, że na innych parkietach europejskich tendencja była raczej odwrotna i po niezłym starcie przyszło stopniowe osłabienie. Największy wpływ na pogorszenie nastrojów miała wypowiedź greckiego przedstawiciela w MFW, że Grecji będzie potrzebna kolejna, międzynarodowa pomoc. W Warszawie informacja została raczej zignorowana, a w tle relatywnej siły rodzimego parkietu był odczyt inflacji CPI, która w sierpniu wyniosła 3,8%, tym samym robiąc miejsce RPP do obniżki stóp. Ostatecznie WIG20 zamknął dzień zwyżką o 0,3% (2354 pkt), przy obrocie 410 mln PLN. Natomiast po zamknięciu europejskich parkietów Fed ogłosił QE3, z comiesięczną pulą 40 mld USD na skup obligacji, bez określonego terminu zakończenia. Jednocześnie
wydłużył okres super niskich stóp procentowych do połowy 2015 roku.
Ostatnie dwie sesje na warszawskim parkiecie to czas wyczekiwania. Na wykresie świecowym indeksu WIG pojawiła się kolejna niewielka świeca, zlokalizowana przy maksimach miesięcznej fali wzrostowej, co należy uznać za konsolidowanie się kursu przed potencjalnym, dalszym wzrostem. Środowa dywergencja bessy, jaka pojawiła się pomiędzy kursem a RSI nie uzyskała po wczorajszej sesji potwierdzenia, co w znacznym stopniu podważa jej wiarygodność. Dodatkowo, RSI dzięki skromnemu, ale wzrostowi indeksu o 0,15%, wyrównał wartość z wtorku co sugeruje potencjał wyznaczenia nowego szczytu i tym samym zanegowanie dywergencji. Nie bez znaczenia pozostaje oczywiście czynnik zewnętrzny jaki pojawił się po zakończeniu notowań w Europie w postaci trzeciego programu stymulacyjnego w USA, zaproponowanemu wczoraj przez szefa Fed Bena Bernanke, który zepchnie dziś na drugi plan czynniki techniczne na większości giełd europejskich w tym także na GPW. W tym kontekście, w trakcie dzisiejszej sesji indeks szerokiego rynku
najprawdopodobniej z łatwością pokona ostatni szczyt na 43 172 pkt kierując się w stronę wartości niewidzianych od sierpnia zeszłego roku.