Firmy energetyczne powinny zachować większy umiar
Firmy energetyczne powinny zachować większy
umiar w podnoszeniu cen prądu - powiedział w środę wicepremier,
minister gospodarki Waldemar Pawlak. Jego zdaniem uwolnienie cen
prądu dla odbiorców indywidualnych od 1 stycznia 2009 r. będzie
zależało od wprowadzenia mechanizmów konkurencji.
24.09.2008 | aktual.: 24.09.2008 14:32
Firmy energetyczne powinny zachować większy umiar w podnoszeniu cen prądu - powiedział w środę wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Jego zdaniem uwolnienie cen prądu dla odbiorców indywidualnych od 1 stycznia 2009 r. będzie zależało od wprowadzenia mechanizmów konkurencji.
Aby można było podjąć tę decyzję bez obawy i ryzyka wzrostu cen, trzeba wprowadzić do polskiego prawa rozwiązania tworzące mechanizmy konkurencji na rynku energii elektrycznej - podkreślił Pawlak. Chodzi m.in. o to, aby odbiorcy indywidualni mogli łatwiej zmienić dostawcę energii.
Jego zdaniem istotna jest większa odpowiedzialność firm energetycznych, "żeby w sposób bardziej umiarkowany podchodziły do spraw cenowych".
|
Polecamy: » Kredyt w walucie? Porównaj oferty i wybierz najlepszą » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
| --- |
|
Polecamy: » Kredyt w walucie? Porównaj oferty i wybierz najlepszą » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
Podczas konferencji pt. "Summit on Sectoral Cooperation" szef resortu gospodarki zwrócił uwagę na różnice w cenach prądu w różnych regionach kraju. _ Typowy pakiet domowy energii 2200 kwh rocznie jest dostępny w Polsce w niektórych regionach za 850 zł, a w innych za 1200 zł _ - powiedział Pawlak.
Podkreślił jednak, że decyzję w sprawie uwolnienia cen energii podejmie Urząd Regulacji Energetyki (URE), który analizuje obecnie warunki konkurencyjności na rynku energii elektrycznej.
We wtorek URE zapowiedział, że decyzja o tym, czy rynek będzie wolny od 1 stycznia 2009 (jak wcześniej planowano), czy pozostanie regulowany, będzie podjęta do końca września.