Futures - obrona wsparcia w postaci górnego ograniczenia formacji trójkąta na 1725 pkt?
Czwartkowa przecena w USA (DJIA -2,2% ;S&P500 -2,85%; Nasdaq_Co -3,7%) była tylko przedsmakiem złych informacji.
15.12.2008 08:10
Po zakończeniu handlu, okazało się, że senat nie zaakceptował planu ratowania gigantów motoryzacji z Detroit, co wywołało panikę na rynkach azjatyckich (Nikkei -5,5%). Wyrazem fatalnych nastrojów było również otwarcie giełd w Europie. Grudniowe kontrakty na warszawskim parkiecie rozpoczęły ostatni dzień handlu w ubiegłym tygodniu od poziomu 1 760 pkt, czyli 65 pkt poniżej czwartkowego zamknięcia. Po ok. 15 minutach handlu, strona podażowa ustanowiła, jak się później okazało, dzienne minimum na 1 746 pkt (-4,3%). Pomimo tak fatalnych informacji z USA, strona popytowa uznała te poziomy za atrakcyjne i wartość FW20Z08 przez większość sesji rosła, a ostatecznie kontrakty zakończyły tydzień na 1 774 pkt (-2,8%). Nowe pomysły na ratowanie wielkiej amerykańskiej trójki motoryzacyjnej być może powstrzymają falę przeceny.
Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia minęła pod znakiem korekty grudniowych wzrostów. Na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się niewielka biała świeca, poprzedzająca luką bessy. Razem z czterema poprzednimi świecami, piątkowa tworzy formację wyspy odwrotu oraz potwierdza formację harami spadkowego, jaka pojawiła się po czwartkowej sesji. Sytuacja strony kupującej staje się coraz bardziej kłopotliwa. Z drugiej strony istotne poziomy wsparcia nadal nie zostały przełamane. Luka hossy z 8.12 została obroniona w cenach zamknięcia. Dodatkowo kursy mogą się cofnąć do linii stanowiącej górne ograniczenie formacji trójkąta (aktualnie 1 725 pkt). Udany test tego wsparcia może potwierdzić grudniowy wzrostowy charakter kursów. Argumentem podaży jest opadający Stochastic, który ma jeszcze spory potencjał do wyznaczania zniżki kursów. Jego wskazania są niejako osłabiane przez ADX, który opadając dotarł do strefy 20 pkt, oddzielającej trend boczny od skośnego. Już niedługo sytuacja powinna się wyjaśnić, gdyż umacniający
się ADX wyznaczy nową falę, o kierunku której zadecyduje układ linii +DI oraz –DI. Aktualnie linie te preferują stronę sprzedającą, ale nie oznacza to jeszcze ostatecznego kierunek. Problemem strony kupującej staje się MACD, który dotarł do linii równowagi i zaprzestał dalszych wzrostów. Jeśli wskaźnik ten zacznie opadać, to manewry kursów z ostatnich dwóch miesięcy będą tylko słabą korektą dominującego trendu spadkowego. Jeśli zatem popyt chce wyprowadzić dłuższą korektę, kury nie powinny wrócić do formacji trójkąta, czyli nie powinny osunąć się poniżej 1 725 pkt.
BM Banku BPH