G‑24 ostrzega przed bańkami spekulacyjnymi w wyniku przepływów kapitałów
19.04. Waszyngton (PAP) - Kraje rozwinięte powinny wziąć pod uwagę negatywne skutki swoich niekonwencjonalnych polityk monetarnych dla gospodarek rozwijających się i wschodzących,...
19.04.2013 | aktual.: 19.04.2013 07:38
19.04. Waszyngton (PAP) - Kraje rozwinięte powinny wziąć pod uwagę negatywne skutki swoich niekonwencjonalnych polityk monetarnych dla gospodarek rozwijających się i wschodzących, które są zagrożone bańkami spekulacyjnymi w wyniku przepływów kapitałowych - ostrzegło w czwartek G-24.
G-24, czyli Międzynarodowy Komitet Monetarny i Finansowy MFW (International Monetary and Financial Committee), skupia ministrów finansów lub szefów banków centralnych 24 krajów należących do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Swoich przedstawicieli w nich mają m.in. Stany Zjednoczone, czy Chiny; mniejsze kraje są zgrupowane i reprezentowane przez jedną osobę.
Prowadzący obrady grupy minister finansów Meksyku Luis Videgaray Caso mówił na czwartkowej konferencji prasowej w Waszyngtonie (w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu), że potrzeba większej spójności w światowej gospodarce.
"Członkowie G-24 wzywają do koordynacji i lepszej komunikacji pomiędzy krajami rozwiniętymi, a gospodarkami wschodzącymi i rozwijającymi się, by łagodzić powstawanie potencjalnych baniek spekulacyjnych na rosnących cenach aktywów" - oświadczył meksykański minister.
Jako "oczywisty" przykład wzrostu wartości aktywów w wyniku przepływów finansowych na globalnych rynkach podał Kolumbię. "To oczywiste, że w tym kraju mamy do czynienia z wzrostem (wartości aktywów - PAP) poprzez przepływ kapitału. To głównie wynika z rozluźnienia polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych i w innych rozwiniętych gospodarkach" - podkreślił Videgaray Caso.
Banki centralne krajów rozwiniętych rozluźniają politykę pieniężną (inaczej tną stopy procentowe), by zapewnić dopływ tańszej gotówki do gospodarki i tym samym pobudzić ją. Duża ilość taniego pieniądza powoduje z kolei, że inwestorzy szukają miejsc (rynków), które przynoszą najwyższy zysk. Takie przepływy kapitału są jednak groźne, bo w bardzo krótkim czasie może dojść do wycofania się kapitału z danego rynku na inny i doprowadzenia do wahania kursu waluty, czy zawirowań na giełdzie.
Również polskie obligacje w ostatnim czasie osiągają rekordowo niskie rentowności z powodu zainteresowania nimi inwestorów z całego świata.
Międzynarodowy Komitet Monetarny i Finansowy Międzynarodowego Funduszu Walutowego spotyka się dwa razy do roku, by omawiać kwestie dotyczące światowej gospodarki; wyznacza też ogólny kierunek pracy MFW. W Waszyngtonie do końca tygodnia trwa wiosenna sesja Funduszu. (PAP)
stk/ jm/ morb/