Żyli w luksusie kosztem najbiedniejszych. Wielki sukces policji
Znajdowali w sieci ogłoszenia oferujące atrakcyjne, wysoko oprocentowane pożyczki pod zastaw nieruchomości z krótkim terminem spłaty. Po podpisaniu umowy dowiadywali się o ogromnych opłatach dodatkowych. Śledztwo w sprawie gangu lichwiarzy trwa, a liczba zarzutów wciąż rośnie.
Służby bezpieczeństwa, w tym Centralne Biuro Śledcze Policji (CBŚP) oraz Krajowa Administracja Skarbową (KAS), dokonały zatrzymania ośmiu podejrzanych o współpracę z gangiem lichwiarskim. Gang jest znany z wyłudzania nieruchomości w zamian za pożyczki o wygórowanych oprocentowaniach.
Zarządzane przez Prokuraturę Okręgową w Kielcach śledztwo w tej sprawie nabiera tempa. Jak poinformowała podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP "trzon tej grupy został rozbity przed dwoma laty, gdy zatrzymanych zostało trzynaście osób."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największa afera giełdowa ostatnich lat? "Jeden tweet wystarczył i kurs się zawalił"
Grupa działała w latach 2008 - 2015, oferując pożyczki, które były zawyżone i nie odpowiadały rzeczywistej wartości obiektów. Dodatkowo, wobec osób odmawiających spłaty zobowiązań, kierowano groźby.
Osoby będące w trudnych sytuacjach życiowych często stawały się ofiarami przestępców. Te osoby odpowiadały na ogłoszenia w prasie lub internecie, gdzie oferowano im wysokie pożyczki gotówkowe pod zastaw nieruchomości, z krótkim okresem spłaty - podkreśliła Jurkiewicz.
Zdaniem śledczych, często rzeczywista kwota wypłaconej pożyczki była niższa od tej, która figurowała w umowie. - Po podpisaniu umowy okazywało się również, że pokrzywdzeni są zobowiązani do pokrycia ukrytych przed nimi prowizji, co w praktyce oznaczało kwoty nawet w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych - dodała rzeczniczka.
Po zatrzymaniu kluczowych członków gangu, służby kontynuowały prace nad identyfikacją wszystkich osób współpracujących z przestępczą organizacją. - W efekcie przeprowadzili kolejną akcję, podczas której zatrzymali 8 osób - ujawniła podinsp. Jurkiewicz. Akcja objęła kilka województw i pozwoliła na zabezpieczenie mienia o znacznej wartości, w tym luksusowych samochodów oraz różnych nośników danych.
Zarzut prania brudnych pieniędzy i oszustw
Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, poinformował, że zatrzymanym postawiono zarzuty prania brudnych pieniędzy, oszustw i fałszerstw dokumentów. Wobec nich zastosowano także różnorodne środki zapobiegawcze: od dozorów policyjnych, przez poręczenia majątkowe, aż po zakazy opuszczania kraju.
Śledztwo wszczęte w roku 2020 obejmuje obecnie 32 podejrzanych, a liczba postawionych zarzutów przekroczyła już setkę.