Trwa ładowanie...

Gdzie dobrą pracę znajdzie humanista?

Zarządzanie, budownictwo, pedagogika – takie kierunki studiów wybierano najczęściej. Humanista nie jest jednak na straconej pozycji

Gdzie dobrą pracę znajdzie humanista?
dptnnwl
dptnnwl

Zarządzanie, budownictwo, pedagogika – takie kierunki studiów najczęściej wybierano podczas rekrutacji w roku akademickim 2010/2011. Specjaliści od rynku pracy mówią, że młodzi ludzie kierowani doniesieniami medialnymi wybierają coraz częściej studia na uczelniach technicznych. Humaniści nie są jednak na straconej pozycji, szczególnie ci, którzy widzą się w branży internetowej.

- Absolwenci budownictwa i informatycy w najbliższym czasie nie powinni mieć kłopotu na rynku pracy. Ale liczyć się będzie przede wszystkim specjalizacja i łączenie różnych umiejętności – np. poszukiwani będą informatycy z umiejętnościami marketingowymi – mówi Joanna Pogórska, psycholog, doradca personalny.

Pierwszy raz od lat więcej kandydatów na każde wolne miejsce było na politechnikach (średnio 3,9 osób ) niż na uniwersytetach (3,5), wynika z danych resortu nauki, które dotyczą rekrutacji w roku akademickim 2010/2011. Najbardziej oblegane były politechniki: Warszawska (średnio 8,6 kandydatów na jedno miejsce), Gdańska (7,4), Łódzka (6,3). Następnie uplasował się Uniwersytet Warszawski (6,2). W pierwszej dwudziestce najpopularniejszych kierunków studiów jest siedem z listy kierunków zamawianych (dofinansowanych z ministerstwa). Najczęściej wybierane były: zarządzanie, budownictwo, pedagogika, prawo, informatyka.
- Studia humanistyczne ciągle są oblegane, chociaż ostatnio ta tendencja zmienia się na korzyść politechnik. I bardzo dobrze. Jednak przestrzegam przed głoszeniem tez, że humanista pracy nie znajdzie. Ktoś kto zna języki i jest kreatywny, do tego nie widzi problemu w tym, by się przeprowadzić, powinien bez kłopotu znaleźć pracę. Chcemy rozwijać system usług opiekuńczych, tworzyć nowe przedszkola i żłobki, dlatego studia pedagogiczne teraz nie są złym pomysłem. Jeszcze kilka lat temu ten kierunek produkował rzesze bezrobotnych, to powinno się zmienić – mówi Jakub Tkaczyk, head hunter z firmy Job Total.

Podobnego zdania jest inny doradca personalny, Janusz Konarzewski, którzy pośredniczy w zatrudnianiu m.in. informatyków.

dptnnwl

- Największym pracodawcą będzie Internet. Firmy, które działają w tej branży muszą zatrudniać nie tylko specjalistów technicznych, programistów, administratorów sieci czy grafików. Muszą zatrudniać też twórców treści – dziennikarzy, redaktorów, filmowców, tłumaczy, pisarzy i ludzi od promocji. Utalentowany humanista nie powinien być bezrobotny. Tu pojawia się wyzwanie dla uczelni, które dostosowując się do rynku pracy już powinny tworzyć kierunki humanistyczne dopasowane do branży internetowej. A z tym jest trochę kiepsko – uważa Janusz Konarzewski.

(toy), (agka)

dptnnwl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dptnnwl