Gminna wojna o słupy

Władze lokalne z pięciu województw chcą odzyskać władzę nad lampami ulicznymi. Budują koalicję, którą nazwali Porozumieniem Strzeleńskim - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Gminna wojna o słupy
Źródło zdjęć: © Fotolia

19.02.2014 06:26

Jak czytamy w nim, obecnie samorządowcy muszą płacić za konserwację lamp właścicielowi, czyli koncernowi Enea. W efekcie - jak twierdzą - płacą więcej, bo ostatecznie rachunki zależą od ceny prądu i kosztów utrzymania słupów. Spółka Enea obsługuje 343 gminy w całej Polsce.

Marek Madej, burmistrz miasta i gminy Wysoka, przekonuje, że mógłby zorganizować konkurs na naprawę lamp i innych usług po dużo niższych cenach. Jednak narzeka, że nie może zamawiać usług niedotyczących swojego mienia.

Rzecznik Enei Sławomir Krenczyk twierdzi z kolei, że Eneos - spółka córka Enei - przedstawia gminom transparentne i rzetelne oferty, uwzględniające wszystkie koszty eksploatacji urządzeń. Argumentuje, że potwierdził to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w postępowaniu antymonopolowym.

Gminy przekonały resort administracji i cyfryzacji, by dziś w posiedzeniu jednego z zespołów Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego udział wziął zespół negocjacyjny, w którego skład wchodzą przedstawiciele Enei i skonfliktowanych z nią samorządowców. Do ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego trafiło pismo ze skargą na działania koncernu.

lampaprądgmina
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)