"Inflacja bazowa wyższa, konieczne szybkie działanie RPP"

Mimo niższej od oczekiwań dynamiki inflacji
w sierpniu, nowa inflacja bazowa wzrosła do poziomu 2,6 proc.
Dlatego istnieje potrzeba dalszego zacieśniania polityki
pieniężnej, a ruch ten powinien nastąpić jak najszybciej - ocenia
Dariusz Filar z Rady Polityki Pieniężnej.

16.09.2008 | aktual.: 16.09.2008 13:59

_ Jeżeli chodzi o nową inflację bazową bez cen żywności i energii, z moich wyliczeń wynika, że osiągnęła ona w sierpniu poziom 2,6 proc. W ubiegłym miesiącu było to 2,2 proc., jest to więc bardzo wyraźny wzrost. Do pewnego stopnia wpłynął na to efekt bazy, ale zarazem jest to o 1 punkt proc. więcej, niż było na początku roku, w styczniu _ - powiedział Dariusz Filar z RPP.

_ Jeżeli chodzi o starą inflację netto, według mojej prognozy wyniosła ona 3,9 proc. Jest to także bardzo wyraźny wzrost, to jest o 2 punkty proc. więcej, niż na początku roku. W styczniu była to dynamika na poziomie 1,9 proc. _ - dodał.

Filar ocenił, że niższa sierpniowa dynamika inflacji niż prognozowano, jest przede wszystkim zasługą niższego wzrostu cen żywności.

_ Wskaźnik CPI w sierpniu na szczęście nie poszedł w górę, to jest oczywiście dobra wiadomość, że ten szczyt ukształtował się na poziomie 4,8 proc, a nie więcej. Lecz nie poszedł on w górę tylko dlatego, że wolniej rosną ceny żywności w ujęciu rocznym, a w ujęciu mdm był nawet spadek _ - powiedział.

_ Wskaźnik inflacji zahamował więc za sprawą tego składnika, na który Rada w zasadzie nie ma wpływu. Ceny żywności, co było zresztą oczekiwane, po prostu w tej chwili mniej wnoszą do inflacji _ - dodał.

Filar pozytywnie ocenił ostatnie spadki cen ropy naftowej, lecz zwrócił uwagę, że Rada powinna obserwować zachowanie inflacji bazowej, która odzwierciedla faktyczne narastanie nierównowagi w gospodarce.

_ Paliwa generalnie, a ropa przede wszystkim, to jest także ten składnik związany ze stroną podażową gospodarki, a nie ze stroną popytową. Jest powód do radości, jeżeli za jakiś czas dzięki niższym cenom ropy będziemy mieli mniejszy wkład paliw do CPI, ale Rada powinna obserwować zachowanie inflacji bazowej jednej i drugiej, która odzwierciedla rzeczywiste procesy popytowe w gospodarce _ - powiedział.

KONIECZNE SZYBKIE DZIAŁANIE RPP

Filar zwraca uwagę na silny wzrost inflacji bazowej.

_ Natomiast to, na co Rada ma wpływ, czyli inflacja bazowa, pozostaje w wyraźnym trendzie wzrostowym i jeżeli chodzi o wzrost wskaźnika nowej inflacji bazowej z 2,2 do 2,6 to jest to najwyższy wzrost w ujęciu kolejnych miesięcy, jaki mogliśmy ostatnimi czasy obserwować _ - powiedział członek RPP.

W ocenie Filara dynamika wynagrodzeń wciąż pozostaje zagrożeniem dla inflacji. Wynagrodzenia mogą jednak w przyszłości wyhamować, dzięki obserwowanej niższej dynamice zatrudnienia.

_ Płace troszeczkę wyhamowały, ale to jest wciąż dynamika blisko 10 proc. Symbolicznie jest to dobrze, że to nie jest dynamika dwucyfrowa, ale ona jest prawie dwucyfrowa. Dla przyszłej inflacji bazowej to specjalnie na razie dobrze nie wróży _ - powiedział.

_ Niższa jest dynamika zatrudnienia i to by wskazywało, że rynek pracy nie jest w tej chwili rzeczywiście już tak dynamiczny, jak był. Ta niższa dynamika zatrudnienia może z czasem przełoży się na niższą dynamikę płac, ale jest to kwestia przyszłości, tego w tej chwili nie widać _ - dodał.

Zdaniem Filara dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej jest nadal konieczne.

_ Biorąc pod uwagę, że inflacja bazowa pozostaje w trendzie wzrostowym, i to jedna i druga, płace są wciąż prawie dwucyfrowe, w moim przekonaniu, z punktu widzenia potrzeby działań RPP, najnowsze dane właściwie niczego nie zmieniają _ - powiedział.

_ Istnieje potrzeba dalszego zacieśniania polityki pieniężnej. Im szybsze będzie działanie Rady, tym lepiej _ - dodał.

Filar zwraca uwagę, że przyjęcie euro będzie wymagało trwałego spełnienia kryterium inflacyjnego, za co odpowiedzialna będzie RPP.

_ Jeżeli rząd ma program przyjęcia euro, to na Radzie ciąży wykonanie jej podstawowego zadania, czyli sprowadzenia inflacji do celu inflacji 2,5 proc., dlatego że cel inflacyjny jest zgodny ze spełnieniem kryterium z Maastricht _ - powiedział.

_ Jeżeli mamy przyjąć euro, siłą rzeczy kryterium to będziemy musieli spełniać i to nie na takiej zasadzie, że się po kryterium +ślizgamy+, tylko musi to być solidne i trwałe spełnienie tego wymogu. Projekcja i działania RPP musiałyby dawać wysoką pewność spełnienia kryterium w roku w 2010. Tego typu spełnienie powinna zapewnić Rada, jeżeli rząd ma wykonać program przystąpienia do euro _ - dodał.

Jacek Barszczewski (PAP)

Źródło artykułu:PAP
stopyfinanseinflacja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)