Jak poprawić bezpieczeństwo górników? Inwestować w taśmociągi
Wyższy Urząd Górniczy radzi kopalniom, żeby zainwestowały w przystosowanie taśmociągów do przewożenia ludzi
26.07.2013 | aktual.: 26.07.2013 13:26
Wyższy Urząd Górniczy radzi kopalniom, żeby zainwestowały w przystosowanie taśmociągów do przewożenia ludzi. Obecnie część górników musi iść pod ziemią nawet 9 kilometrów, aby dostać się do miejsca pracy.
– Przystosowanie przenośników taśmowych do jazdy ludzi poprawia bezpieczeństwo pracy i zmniejsza zmęczenie górników. W 2013 rok górnictwo węgla kamiennego weszło z 16 przenośnikami, którymi mogą jeździć górnicy. Należy mieć nadzieję, że wkrótce tego typu udogodnień będzie więcej, jeżeli spółki węglowe zdołają zrealizować swoje zamierzenia inwestycyjne i modernizacyjne – mówi Jolanta Talarczyk, rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego.
Aż 6 ze wspomnianych 16 przystosowanych taśmociągów znajduje się w kopalni Sobieski w Jaworznie. Dzięki nim, liczba najczęstszych wypadków wśród górników – potknięć, poślizgnięć, upadków – drastycznie tam zmalała. W 2010 r. było ich 32, w ubiegłym już tylko 9.
W polskich kopalniach węgla kamiennego działa łącznie 1,9 tys. podobnych urządzeń o łącznej długości prawie 682 km. Urząd ostrzega, że jazda nieprzystosowanym przewoźnikiem taśmowym może skończyć się tragicznie.
Obecnie górnik podziemną drogę do miejsca pracy pokonuje pieszo lub korzysta z kolejki. Dbanie o to, aby był on jak najmniej zmęczony, leży w interesie pracodawcy. Jak podaje WUG, efektywny czas pracy ludzi zjeżdżających w dół to obecnie średnio 3,5 godziny na zmianę.
*Polecamy: * Polak chce być swoim własnym szefem
Wyższy Urząd Górniczy to organ rządowy z siedzibą w Katowicach, który nadzoruje i kontroluje kopalnie. Jego głównym celem jest ochrona zdrowia i życia górników, ale dba poza tym m.in. o ochronę środowiska na terenach górniczych.
MA