Jak spłacić kredyt we frankach? Banki nie pomogą!
Czy wprowadzone z wielkim rozgłosem przez posłów nowe przepisy kredytowe rzeczywiście ulżą Polakom zadłużonym w szwajcarskich frankach? Może kiedyś, ale na pewno nie teraz. Choć już w piątek ustawa antyspreadowa wchodzi w życie, niewiele się zmieni. Bo jak sprawdziliśmy w bankach, oczekiwane z wielką nadzieją obniżenie rat na razie nie będzie proste
Od dziś obowiązuje osławiona ustawa, która pozwala spłacać kredyty bezpośrednio w obcej walucie. Można więc samemu kupić franki w kantorze, spłacić nimi ratę, uniknąć pobieranej do tej pory przez banki marży kursowej (czyli spreadu) i zaoszczędzić w ten sposób kilkadziesiąt złotych miesięcznie. To miała być recepta na tarapaty, w które wpadło 700 tys. polskich rodzin zadłużonych w drożejącej w szaleńczym tempie szwajcarskiej walucie. Czyżby?
Sprawdziliśmy w kilku bankach jak w praktyce wygląda możliwość spłaty walutowych kredytów z pominięciem kosztownych spreadów. Dzwoniliśmy jako zwykli klienci, którzy chcą dowiedzieć się co mają zrobić, by skorzystać na przyznanych im prawach. – Czy mogę przyjść do banku i sam wpłacić franki? Czy potrzeba dodatkowych umów? – zadawaliśmy najprostsze pytania.
I co usłyszeliśmy? – Nie mamy wytycznych z centrali, nie posiadamy kont walutowych, być może trzeba będzie podpisać aneks do umowy (choć ustawa tego absolutnie nie przewiduje!) – bankowcy piętrzyli problemy, nie wiedzieli jak pomóc klientom i byli kompletnie nieprzygotowani.
Czy to jedynie trudne początki wdrażania nowego prawa? Niekoniecznie. Ekonomiści nie mają wątpliwości, że bankom nie na rękę są nowe przepisy ponieważ oznaczają dla nich mniejsze zyski z pożyczek. Wymuszenie od nich lepszych warunków kredytowych może więc okazać się prawdziwą drogą przez mękę.
Marta Chmielewska-Racławska z Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego Bankom grożą sankcje Banki powinny być przygotowane do wdrożenia przepisów ustawy. Jeśli doszło do naruszenia lub złamania przepisów, a klient poniósł z tego powodu szkodę, może dochodzić swoich praw przed sądem. Komisja Nadzoru Finansowego może też zastosować wobec banku sankcje.