Jak uratować młodych przed bezrobociem?

Jak uchronić młode pokolenie przed bezrobociem i nieudanym startem w dorosłość?
W Polsce problem dotyczy 28 proc. osób do 25 roku życia. Oto kilka rozwiązań dla rządu, jak i dla samych zainteresowanych

Jak uratować młodych przed bezrobociem?

Podniesienie granicy wieku

Podczas wczorajszych międzyrządowych polsko-hiszpańskich konsultacji w Madrycie, Minister Pracy Władysław Kosiniak-Kamysz zaproponował kilka rozwiązań, które mogłyby pomóc młodym ludziom, dotkniętych bezrobociem. Jednym z nich jest podniesienie do 30 lat granicy wieku dla osób uprawnionych do korzystania z pieniędzy przekazywanych przez UE na walkę z bezrobociem młodych. Granica obecnie jest na poziomie 25 lat.

- Przesunięcie granicy wieku jest wymuszone pogarszającą się sytuacją młodego pokolenia, które zaraz po ukończeniu studiów staje się bezrobotne. To dobry pomysł, dzięki któremu pomoc dla młodych nie będzie się urywała po przekroczeniu 25 roku życia i osoby młode, choć już długotrwale bezrobotne zostaną objęte opieką – ocenia Tomasz Hanczarek prezes Work Service SA.

Obraz

Powrót kształcenia zawodowego

Zasadniczą przyczyną takiego stanu rzeczy jest zaniedbanie kształcenia zawodowego. Według Dziennika Gazety Prawnej na przestrzeni ostatnich 10 lat liczba uczniów szkół zawodowych zmalała o przeszło połowę.

- Aby kształcenie zawodowe stało się popularniejsze niezbędna jest praca instytutu analiz strategicznych, który trafnie – podobnie jak w Niemczech – określi najbardziej rozwijające się gałęzie gospodarki w perspektywie 5, 10, 15 i 25 lat. Zgodnie z nimi Ministerstwo Edukacji powinno dostosować ilość i rodzaj placówek edukacyjnych, a wraz z nimi program szkolenia. Potrzebna jest wspólna strategia rozwoju gospodarki i szkolnictwa – radzi Krzysztof Inglot dyrektor działu rozwoju rynków w Work Service.

Dofinansowanie absolwenta

W czasach dekoniunktury gospodarczej kluczowe jest wsparcie rządu, które w jakimś stopniu zneutralizuje spowolnienie gospodarki. – Dobrym rozwiązaniem w walce z bezrobociem młodych jest program zachęt, w ramach którego rząd dofinansuje pracodawcy pierwsze 6 miesięcy pracy absolwenta. Pół roku to wystarczający czas, by młody człowiek nabrał doświadczenia i kompetencji oraz stał się wartościowy dla pracodawcy. Nawet, gdyby ta osoba została zwolniona po tym okresie – łatwiej jej będzie znaleźć kolejną pracę, ponieważ jej wartość na rynku znacznie wzrosła – proponuje Tomasz Hanczarek.

Budowanie swojej wartości

Sytuacja na rynku pracy nie jest łatwa. Na jedno miejsce pracy przypada wielu kandydatów, lecz pamiętajmy, że każdy z nas w pewnym stopniu może zwiększyć swoją szansę na znalezienie zatrudnienia. – Radzimy młodym ludziom, aby za wszelką cenę zdobywali doświadczenie potwierdzone referencjami. Dobry ku temu są wolontariat. Jeśli jeszcze jesteś studentem – bądź aktywny! Udzielaj się w życiu studenckim, działaj w organizacjach i stowarzyszeniach, rozwijaj swoje pasje w życiu prywatnym, ponieważ to pozwoli ci wyróżnić się spośród innych, gdy będziesz szukać pracy – zachęca Krzysztof Inglot.

Wybrane dla Ciebie

Kryzys na rynku pracy? Takiej sytuacji nie było od listopada
Kryzys na rynku pracy? Takiej sytuacji nie było od listopada
Nawigacja bez uchwytu? 500 zł kary. Policja ostrzega
Nawigacja bez uchwytu? 500 zł kary. Policja ostrzega
Plaga L4 w tej branży. Zarabiają kilkanaście tysięcy miesięcznie
Plaga L4 w tej branży. Zarabiają kilkanaście tysięcy miesięcznie
Zainstalowali kasy samoobsługowe. Tak zareagowali Polacy
Zainstalowali kasy samoobsługowe. Tak zareagowali Polacy
"Atrakcje są bardzo kosztowne". Przez deszcz turyści wydają więcej
"Atrakcje są bardzo kosztowne". Przez deszcz turyści wydają więcej
Więcej niż na lokacie. Polacy pobili rekord, wykręcają zyski 50 proc.
Więcej niż na lokacie. Polacy pobili rekord, wykręcają zyski 50 proc.
Skąd się biorą rybne "paragony grozy"? Rybak wyjaśnia
Skąd się biorą rybne "paragony grozy"? Rybak wyjaśnia
Polka kupiła dwa mieszkania w Hiszpanii. "Bardzo się zawiodłam"
Polka kupiła dwa mieszkania w Hiszpanii. "Bardzo się zawiodłam"
Byliśmy w pierwszym sklepie giganta z Malezji w Warszawie. Tak wygląda
Byliśmy w pierwszym sklepie giganta z Malezji w Warszawie. Tak wygląda
Świat pokochał te zabawki. Wyjaśniamy, kto stoi za Labubu
Świat pokochał te zabawki. Wyjaśniamy, kto stoi za Labubu
Obiad można tu zjeść za 20 zł. Polacy odkrywają tani kraj w Europie
Obiad można tu zjeść za 20 zł. Polacy odkrywają tani kraj w Europie
Zgłosili pożar budynku. Na miejscu okazało się, że to tylko oscypki
Zgłosili pożar budynku. Na miejscu okazało się, że to tylko oscypki