Japończycy chcą przejąć polskiego producenta. Jest wniosek do UOKiK
Japoński koncern DyDo Group ogłosił plany przejęcia polskiego producenta soków i wód butelkowanych - firmę Wosana z Andrychowa. Przejęcie pozwoli firmie DyDo Group rozszerzyć swoją działalność na europejskim rynku.
Japończycy chcą przejąć polskiego producenta soków
Japońska firma DyDo Group ma zamiar przejąć polskiego producenta soków i wód butelkowanych - firmę Wosana z Andrychowa. Firma zgłosiła wniosek do UOKiK.
"Zgłoszona transakcja polega na przejęciu kontroli nad spółką Wosana SA z siedzibą w Andrychowie, prowadzącej działalność w zakresie produkcji i sprzedaży napojów bezalkoholowych takich jako soki, nektary i wody mineralne przez japońską spółkę DyDo Group Holdings, Inc. z siedzibą w Osace w Japonii, notowaną na giełdzie papierów wartościowych w Tokio" - podał UOKiK we wniosku koncentracyjnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczera rozmowa z restauratorem. Zdradza ile zarabia - Jakub Tepper - Biznes Klasa #13
Polskie soki będą przejęte przez japońską firmę
Jak dodano, spółki grupy DyDo prowadzą działalność głównie w zakresie produkcji i sprzedaży soków, nektarów i innych napojów bezalkoholowych. UOKiK podaje, że przejęcia 100 proc. akcji Wosana, dokona polska spółka zależna DyDo Group Holdings, Inc.
Wosana SA to polski producent napojów, który powstał w 1991 r. w Andrychowie. Firma ma trzy zakłady produkcyjne, w których wytwarza soki, napoje, wody źródlane i mineralne - czytamy na stronie wosana.pl. Do najbardziej znanych produktów Wosany należą wody źródlane "Mama i ja" i "Słowianka", soki "Wosana" oraz napój aloesowy "Aloe Vera".
Spółka w 2017 r. została przejęta przez fundusz Avallon MBO FUND II. Jak podał fundusz, w 2022 r. przychody firmy wyniosły 293 mln zł. Prezesem zarządu jest Andrzej Odzioba.
Zakup Wosany jest kolejnym krokiem w realizacji strategii biznesowej DyDo, mającej na celu ekspansję na rynku europejskim. W 2016 r. DyDo Group weszła do Turcji, przejmując lokalnego producenta napojów, a teraz chce rozwijać biznes w Europie Środkowo-Wschodniej - czytamy na stronie funduszu.
