Jazda na rowerze po alkoholu, co grozi?

Jakie są konsekwencje jazdy na rowerze po wypiciu alkoholu, czy można stracić za to prawo jazdy? Grzywna, mandat, a nawet więzienie - zobacz, co może cię spotkać, gdy policja złapie cię za jazdę rowerem pod wpływem.

Jazda na rowerze po alkoholu, co grozi?
Źródło zdjęć: © East News
Paweł Orlikowski

05.07.2020 | aktual.: 05.07.2020 15:32

Przede wszystkim pod wpływem alkoholu nie powinno się wsiadać za żadną kierownicę, nawet tę rowerową. Jednak pijany cyklista nie jest traktowany na równi z pijanym kierowcą. Co grozi za jazdę na rowerze po pijanemu i czy można za to stracić prawo jazdy?

Czytaj też: Tanio nad morzem. Czytelnicy pokazują, że się da

Prawo mówi jasno, jazda rowerem pod wpływem alkoholu jest w Polsce zakazana. Odnosi się do tego art. 87. Kodeksu wykroczeń. Rozróżnia się też jazdę po spożyciu oraz w stanie nietrzeźwości. To pierwsze ma miejsce, gdy stężenie alkoholu we krwi sięga między 0,2 a 0,5 promila. Przy wyższym mowa o jeździe w stanie nietrzeźwości.

Co prawda przepisy dotyczące karania za jazdę na rowerze pod wpływem alkoholu zostały nieco złagodzone. Jeszcze kilka lat temu jazda w stanie nietrzeźwości była przestępstwem, za które groziła utrata prawa jazdy, a nawet kara więzienia.

Za jazdę rowerem po spożyciu alkoholu (0,2-0,5 promila) grozi mandat w wysokości od 300 do 500 zł. Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) grozi mandat w wysokości 500 zł.

Pijany rowerzysta może też stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Mowa tu o poruszaniu się po drodze publicznej, w strefie zamieszkania oraz w strefie ruchu, co dotyczy również chodnika, jak i ścieżki rowerowej. Wtedy grożą bardziej poważne konsekwencje.

Czytaj także: Sezon na truskawki krótszy przez pogodę

W przypadku prowadzenia jednośladu po spożyciu alkoholu rowerzysta może zostać ukarany grzywną w wysokości od 20 zł do 5 tys. zł, skazany na karę aresztu od 5 do 14 dni oraz otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres do 3 lat.

Gdy rowerzysta będzie sądzony za jazdę w stanie nietrzeźwości, może otrzymać grzywnę od 50 zł do 5 tys. zł, karę aresztu od 5 do 30 dni oraz zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne od pół roku do 3 lat.

Najbezpieczniej, po spożyciu alkoholu, jest prowadzić rower, a nie na nim jechać. Za to nie grożą konsekwencje, osoba taka uważana jest za pieszego, a nie ma prawa, które zakazuje chodzenia pod wpływem alkoholu.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

roweralkoholjazda pod wpływem
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (92)