Już dziś taksówkarze sparaliżują Warszawę. Te miejsca będą zablokowane
W środę 27 marca br. około 500 taksówkarzy zablokuje centrum Warszawy. Protest rozpocznie się o godz. 14:00. Kierowcy muszą przygotować się na utrudnienia w godzinach szczytu.
27.03.2024 07:36
Po rolnikach przyszedł czas na taksówkarzy. W środę 27 marca br. branża taxi rozpoczyna serię protestów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na koncie ma 9,5 mln zł. Jak do tego doszedł? "Byłem młodym pelikanem" Marcin Iwuć w Biznes Klasie
Miarka się przebrała, gdy z porządku obrad sesji rady miasta zdjęto projekt obywatelski w sprawie podwyżek. Blokując ulice stolicy, taksówkarze chcą podkreślić swoje niezadowolenie z przestarzałych przepisów.
Protest taksówkarzy. Które ulice będą zablokowane?
Z komunikatu Urzędu m.st. Warszawy, który cytuje portal auto.dziennik.pl, wynika, że protest taksówkarzy rozpocznie się o godz. 14:00. Jego koniec zaplanowano na godz. 18:00.
Ratusz informuje, że taksówkarze planuje zablokować samo centrum Warszawy. Na początku protestujący mają spacerować po przejściach dla pieszych w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki, aby w godzinach szczytu uniemożliwić przejazd innym samochodom.
W związku z tym należy spodziewać się blokady ul. Emilii Plater (zgłoszenie, które dotarło do ratusza dotyczy ul. Emilii Plater 47 i 49). Niewykluczone, że pojawią się problemy z przejazdem okolicznymi drogami. O konieczności wprowadzenia objazdów zdecyduje policja.
Kolejny protest ma odbyć się tuż po świętach wielkanocnych - w czwartek 4 kwietnia br., czyli w dniu kolejnej sesji rady miasta. Z kolei 5 kwietnia br. planowana jest blokada Lotniska Chopina w Warszawie.
Postulaty taksówkarzy. Stawka bez zmian od prawie 30 lat
Taksówkarze od dawna apelują o podniesienie taryf. Jak już informowaliśmy w WP, od 1995 r. maksymalna kwota za przejazd 1 km to 3 zł. W ocenie branży spełnienie postulatu nie było podwyżką, tylko de facto "urealnieniem" opłaty.
W połowie marca br. Rada Warszawy zdjęła z porządku obrad obywatelski projekt uchwały podnoszącej maksymalną taryfę w taksówkach o 1 zł. Jak podaje TOK FM, radni Koalicji Obywatelskiej przekonywali, że koniec kadencji nie jest odpowiednim momentem na podejmowanie takich decyzji.
Taksówkarze zwracają uwagę, że zmiana stawki jest konieczna, ponieważ znacząco wzrosły koszty prowadzenia działalności (w tym wysokości składek na ubezpieczenia społeczne czy ceny paliw).
Poza tym wskazują, że coraz silniejsza konkurencja wymusza na branży taxi podnoszenie standardów. Ich zdaniem walka na tym polu jest nierówna, bo firmy takie jak Uber czy FreeNow korzystają z dynamicznych cenników i w praktyce w godzinach szczytu zarabiają więcej niż taksówkarze mogą wyjeździć w ramach limitu. W efekcie platformy przewozowe rosną w siłę, a kolejne tradycyjne korporacje znikają z rynku.