KE ponagla Polskę ws. zanieczyszczenia powietrza

Komisja Europejska wezwała w czwartek pięć państw UE, w tym Polskę, do jak najszybszego dostosowania się do unijnych norm jakości powietrza. Zdaniem KE piątka państw od 2005 roku nie przestrzega dopuszczalnych norm stężenia niebezpiecznych cząsteczek PM10.

KE ponagla Polskę ws. zanieczyszczenia powietrza
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

30.09.2010 | aktual.: 30.09.2010 15:25

Chodzi o dopuszczalny poziom zanieczyszczenia powietrza niebezpiecznymi pyłami zawieszonymi (największe cząstki o wielkości 10 mikrometrów, znane jako PM10) emitowanymi głównie przez przemysł, pojazdy i domowe systemy grzewcze, które mogą powodować astmę, schorzenia układu krążenia, nowotwory płuc i przedwczesne zgony.

"Z informacji dostępnych KE wynika, iż wartości graniczne stężenia PM10 od 2005 roku nie są respektowane w kilku strefach w Austrii, Czechach, Niemczech, Polsce i na Słowacji" - napisano w komunikacie prasowym.

Wskazana piątka ma dwa miesiące na zastosowanie się do ponaglenia KE. W przeciwnym razie KE może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE.

- Surowe normy są konieczne, by chronić zdrowie obywateli UE. W Europie zanieczyszczenie powietrza jest przyczyną ponad 350 tys. przedwczesnych zgonów rocznie. Państwa członkowskie muszą w pełni respektować ograniczenia w strefach, gdzie przedłużenie terminów nie jest możliwe - powiedział komisarz ds. ochrony środowiska Janez Potocznik.

Zgodnie z dyrektywą w sprawie jakości powietrza, kraje UE mają obowiązek zapewnienia zgodności stężenia PM10 z określonymi wartościami granicznymi. Od 2005 roku maksymalny poziom koncentracji dziennej wynosi 50 mikrogramów na m sześc. Nie można go przekroczyć więcej niż 35 razy w ciągu roku kalendarzowego.

Państwa mogą składać wnioski o zwolnienie z obowiązku przestrzegania wartości granicznych stężenia PM10 do czerwca 2011 roku, ale wyłączenia te podlegają szeregowi warunków. Np. kraj musi przedstawić szczegółowy plan, jak zamierza osiągnąć wymaganą jakość powietrza w przedłużonym terminie, w każdej ze stref jakości powietrza.

Kilka państw, w tym Polska, złożyło wnioski o przedłużenie terminów. KE stwierdziła jednak, że warunki przyznania takiego przedłużenia nie zostały spełnione w żadnej ze stref, w której przekroczono wartości graniczne. "Austria, Niemcy, Polska i Słowacja złożyły ponowne wnioski o przedłużenie terminów. Komisja jest w trakcie oceny tych zgłoszeń" - poinformowała KE.

Polska wnioskowała o przedłużenie terminu na wdrożenie unijnych przepisów w zakresie dyrektywy o jakości powietrza w kilkudziesięciu miastach i powiatach. W 2009 roku KE uznała, że jest to możliwe jedynie w przypadku Radomia i Żyrardowa oraz powiatów: oleskiego, kędzierzyńsko-kozielskiego i ostrowskiego. Pozostałe wnioski odrzuciła, uznając, że nie mają one uzasadnienia. Oceniła, że nie ma tam szczególnych warunków pogodowych, które uzasadniają przedłużenie terminu dostosowania do unijnych norm.

Zgodnie z unijnym prawem, w przypadkach, w których KE zgłosiła zastrzeżenia do wniosków o przedłużenie terminów dostosowania do norm, państwa członkowskie mogą przedstawiać dalsze wnioski. Muszą jednak dostarczyć nowe informacje w celu wykazania, że obszary, których wnioski dotyczą, spełniają określone w prawie UE warunki.

KE spodziewa się, że dzięki nowym restrykcjom nałożonym na przemysł i transport, które emitują szkodliwe tlenki azotu, dwutlenek siarki i amoniak, można aż o 60 tys. obniżyć liczbę zgonów w ciągu roku i zaoszczędzić na ochronie zdrowia ok. 42 mld euro.(PAP)

Inga Czerny

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)