KE zaakceptowała propozycję CEZ dotyczącą sprzedaży dwóch elektrowni
Komisja Europejska zaakceptowała zaproponowaną przez CEZ sprzedaż należących do koncernu dwóch elektrowni, co ma zagwarantować konkurencję na czeskim rynku energii elektrycznej. To pokłosie śledztwa Komisji ws. nadużywania dominującej pozycji na rynku.
10.04.2013 | aktual.: 10.04.2013 18:40
Zdaniem Komisji, czeski koncern energetyczny CEZ mógł łamać prawo antymonopolowe, bo rezerwował wolne moce w sieci przesyłowe, mimo że w danym momencie ich nie potrzebował. W ten sposób mógł uniemożliwiać konkurencji wejście na czeski rynek. Po tym, gdy KE wszczęła w tej sprawie postępowanie, CEZ zaproponował, że sprzeda część należących do spółki mocy wytwórczych energii elektrycznej. Ta propozycja usatysfakcjonowała Komisję Europejską.
- Większa konkurencja oznacza niższe ceny. Sprzedaż mocy wytwórczych pozwoli na wejście nowego podmiotu na czeski rynek energii elektrycznej, który będzie mógł konkurować z CEZ. Przyniesie to korzyści wszystkim odbiorcom energii elektrycznej - podkreślił komisarz UE ds. konkurencji Joaquin Almunia.
W odpowiedzi na obawy Komisji, CEZ zaproponowały zbycie około 800-1000 MW mocy wytwórczych, sprzedając jedną z trzech swoich elektrowni węglowych - Pocerady, Chvaletice lub Melnik III - łącznie z niewielką elektrownią Tisová. Zdaniem Komisji, pozwoli to nowemu właścicielowi na rozpoczęcie działalności na czeskim rynku, a następnie zwiększanie mocy wytwórczych poprzez przejęcie kolejnych aktywów, co umożliwi konkurencję z czeskim koncernem. Nowy właściciel będzie musiał być akceptowany przez Komisję.
CEZ zajmuje się głównie produkcją i dystrybucją energii elektrycznej i ciepła, a także wydobyciem węgla. Koncern, oprócz Czech, działa też w innych krajach Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej oraz w Turcji. Akcje spółki są notowane na praskiej i warszawskiej giełdzie papierów wartościowych. Większościowym udziałowcem (ok. 70 proc. udziałów) jest skarb państwa Republiki Czeskiej.
Z Brukseli Łukasz Osiński