KFC. Poprawia się sytuacja kurczaków w hodowlach, ale wciąż nie jest dobra
Są postępy w kwestii dobrostanu kurczaków w hodowlach prowadzonych przez dostawców KFC w Wielkiej Brytanii i Irlandii - wynika z raportu "Annual Progress on Chicken Welfare". Jednak ich sytuacji wciąż nie można określić jako "dobrą".
07.08.2020 17:06
Do raportu o dobrostanie kurczaków w hodowlach dotarł portal Wiadomości Handlowe, który podaje, że wszystkie kurczaki pochodzące od dostawców KFC na Wyspach są z ras szybko rosnących. W miesiąc osiągają one wagę 1,8 kg i idą na rzeź.
Organizacja Compassion in World Farming, na którą powołuje się portal wiadomoscihandlowe.pl, zwierzęta zostały poddane "intensywnej selekcji genetycznej". Miało to na celu osiągnięcie szybkiego wzrostu oraz "wydajności w kierunku mięsa z piersi".
Odbija się to jednak na zdrowiu kurczaków, które są mało aktywne. Zmagają się również w ciągu krótkiego życia z szeregiem zaburzeń: od związanych z lokomocją, po metaboliczne i fizjologiczne. Muszą się również mierzyć z chorobami typu zapalenie skóry stóp, czy oparzenia stawu skokowego.
Spora część kurczaków nie dożywa nawet terminu, w którym ma pójść pod nóż. To efekt zaprzestania profilaktyki antybiotykowej, co miało miejsce w latach 2015-17. W 2019 roku śmiertelność zwierząt w hodowlach wynosiła średnio 3,98 proc.
Jak podają Wiadomości Handlowe, na wielu fermach rośnie zużycie antybiotyków. W 2015 roku zużycie wynosiło średnio blisko 34 mg 1 kg wyprodukowanego mięsa. W następnych latach spadało nawet do poziomu 17 mg/kg. W 2019 roku wzrosło do poziomu 21,3 mg/kg.