Klauzula sumienia dla aptekarzy. Dokumenty już w Sejmie. Arłukowicz namawia kobiety do wyjścia na ulice
"Dziewczyny! Znowu mamy robotę do wykonania!" - napisał na Twitterze Bartosz Arłukowicz. I opublikował zdjęcia pisma ws. klauzuli sumienia dla aptekarzy. Zostało złożone w imieniu "farmaceutów katolickich".
07.06.2017 | aktual.: 07.06.2017 14:17
Autorzy petycji, domagają się od polityków przygotowania zmian w prawie, które "umożliwią farmaceutom korzystanie z wolności sumienia podczas wykonywania pracy zawodowej". Podkreślają, że podobne prawo przysługuje lekarzom, pielęgniarkom i położnym. Zwracają przy tym uwagę, że farmaceuci "pełnią szczególną rolę w zarządzaniu lekiem i mają pełną świadomość działania wydawanych środków, w tym działania niszczącego życie ludzkie".
Fragmenty pisma opublikował na Twitterze były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Namawia przy tym kobiety do ponownego wyjścia na ulicę w ramach Czarnego Protestu. "Klauzula sumienia dla aptekarzy. Czyli idą dalej. Dokument już formalnie w Sejmie! Dziewczyny! Znowu robotę mamy do wykonania" - napisał.
Klauzula sumienia dla aptekarzy wzbudza duże kontrowersje. O opinię w tej sprawie Rzecznik Praw Obywatelskich zapytał Głównego Inspektora Farmaceutycznego. - W Prawie farmaceutycznym nie ma terminu "klauzula sumienia" - przyznał Zbigniew Niewójt, p. o. Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Ale podkreślił jednocześnie, że "konstytucja przewiduje wolność słowa, wyrażania poglądów i sumienia". Efekt? Klauzula sumienia u aptekarzy jest uprawniona, ale pod warunkiem, że "wątpliwy moralnie" lek sprzeda inny farmaceuta.