Klienci w tym kraju nie mają łatwo. Sklepy otwarte tylko przez cztery godziny

Klienci w Wenezueli nie mają łatwo - sklepy w stolicy kraju, Caracas, będą otwarte tylko przez cztery godziny dziennie.

Centra zakupów w Caracas skracają o połowę czas otwarcia, do cztery godzin dziennie, a to z powodu kryzysu i racjonowania przez rząd energii elektrycznej.

Mocna susza wywołana przez El Nino spowodowała, że utrzymują się bardzo niskie stany wód, a to nie jest korzystna sytuacja dla elektrowni.

Corpoelec, wenezuelska firma energetyczna, wystąpiła o wprowadzenie ograniczeń w dostawach energii, i przerw w zasilaniu - od godz. 13 do 15, a potem od 19 do 21.

Zrzeszenie handlu detalicznego Cavececo zgłosiło propozycję: sklepy będą otwierane od 12.00 i zamykane o 19.00, co pozwoliłoby na zaoszczędzenie dziennie pięć godzin pobierania energii. Nie spotkało się to jednak z aprobatą władz.

Wprowadzenie tylko 4-godzinnego dnia pracy dla handlu może mieć negatywny wpływ na biznes w tej branży, gdzie do tej pory obowiązywał dwuzmianowy dzień pracy.

Rząd Wenezueli zwrócił się też do mieszkańców, aby oszczędzali energię i racjonowali wodę do użytku domowego.