Korupcja w wołomińskim urzędzie skarbowym
Łącznie 19 osób usłyszało już zarzuty w śledztwie dotyczącym korupcji w Urzędzie Skarbowym w Wołominie, sprawa jest rozwojowa - poinformowało w piątek Centralne Biuro Antykorupcyjne.
"Sprawa dotyczy "ustawiania postępowań karno-skarbowych przeprowadzanych przez urząd" - napisało CBA w przesłanym PAP komunikacie. Jak dodało, zatrzymani usłyszeli w sumie 37 zarzutów, na poczet przyszłych kar Biuro zabezpieczyło ponad 220 tys. zł.
Funkcjonariusze nie wykluczają dalszych zatrzymań. "Wszystkie osoby, które zgłoszą się do CBA w Warszawie i powiadomią o nieprawidłowościach w toczących się postępowaniach karno- skarbowych, zanim CBA się o tym dowie, mogą skorzystać z klauzuli niekaralności" - przypomina Biuro.
Biuro podało, iż wśród dotychczas zatrzymanych znajdują się m.in. oskarżyciel skarbowa z urzędu - Elżbieta Z. oraz poborca skarbowy Krzysztof K. "Kobieta w zamian za łapówki miała przekraczać swoje uprawnienia w toczących się postępowaniach umarzając je, bądź prowadząc do zmniejszenia odpowiedzialności podatnika; mężczyzna wyłudził kilkadziesiąt tysięcy złotych wystawiając prywatne pokwitowania odbioru pieniędzy zamiast pokwitowań urzędowych" - zaznaczono w komunikacie.
Ponadto zatrzymani zostali: poborca skarbowy Adam C. oraz podwarszawscy biznesmeni, którzy usłyszeli zarzuty wręczania korzyści majątkowych lub fałszowania dokumentów. Ponadto jedna z zatrzymanych osób usłyszała zarzut posiadania amunicji do broni palnej bez wymaganego zezwolenia.
Śledztwo w sprawie od kilku miesięcy prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Wobec podejrzanych zastosowano dozór policyjny, poręczenia majątkowe oraz zawieszenie w czynnościach służbowych.
W październiku ubiegłego roku zarzuty korupcyjne usłyszeli urzędnik wołomińskiego Urzędu Skarbowego Krzysztof C. oraz podwarszawski biznesmen Dariusz O. Biznesmen, powołując się na wpływy w urzędzie skarbowym, podjął się korzystnego załatwienia sprawy karno-skarbowej osobie, przeciwko której było prowadzone postępowanie. Według ustaleń Biura i prokuratury, podczas spotkania Dariusza O. z urzędnikiem Krzysztof C. miał zobowiązać się do przyjęcia 30 tys. zł łapówki w zamian za niezgodne z prawem zmniejszenie wymiaru grzywny
