Kraj pogrążony w kryzysie obniża podatki
Podczas gdy inne kraje podwyższają podatki, by przetrwać czasy kryzysu, Wielka Brytania podąża inną drogą. Nowy budżet tego kraju zakłada obniżkę podatków dla najbogatszych oraz podwyższenie kwoty wolnej od podatku o 1,1 tys. funtów. Mniejsze będą również obciążenia dla przedsiębiorstw na Wyspach - pisze brytyjski "The Guardian".
21.03.2012 | aktual.: 06.04.2012 13:05
W swojej prezentacji budżetu przed Izbą Gmin George Osborne, kanclerz skarbu w rządzie Davida Camerona, zawarł m.in. obniżkę podatków dla najbogatszych z 50 proc. do 45 proc..
Podwyższenie stopy podatku dla najbogatszych do 50 proc. wpłynęło negatywnie na brytyjską gospodarkę. Zamiast zwiększania wpływów do budżetu coraz więcej podatników starało się uniknąć tego podatku, stosując różne metody, m.in. przenoszenie do innych krajów z niższymi podatkami.
Jednocześnie zaproponowano również podwyższenie kwoty wolnej od podatku dla osób fizycznych o 1,1 tys. funtów do 9205 funtów. Zdaniem Osborne'a ułatwi to życie 24 milionom pracowników.
Dla firm również dobra wiadomość. Podatek korporacyjny ma zostać obniżony w ciągu najbliższych 3 lat do 22 proc. W tym nowym budżecie zostanie obniżony do 24 proc., a w kolejnych latach będzie obniżany corocznie o 1 punkt procentowy.
Obniżkę podatków rząd Camerona chce zrekompensować po części wprowadzeniem nowej stawki tzw. opłaty stemplowej (skarbowej). Zostanie ona podwyższona do 7 proc. chociażby od nieruchomości czy domów wartych ponad 2 miliony funtów.
Zmiany zaproponowane przez partię rządzącą przychodzą w momencie, kiedy Wielka Brytania zmaga się największą recesją od pokoleń. W tym roku spodziewany wzrost PKB ma wynieść 0,8 proc., a w przyszłym tylko 2,1 proc. Deficyt Wielkiej Brytanii w 2012 roku ma wynieść 126 mld funtów.
Propozycje partii rządzącej nie spotkały się z przychylnym odbiorem Partii Pracy.