Kraje i miasta, które zapłacą Ci żebyś w nich zamieszkał
Są miasta i kraje, które za wszelką cenę starają się przeciągnąć do siebie nowych mieszkańców. Dają pieniądze i dotacje na założenie firmy, ziemię czy wspierają finansowo budowę domu. Oto gdzie za zmianę adresu dostaniemy pieniądze.
Jedni płacą pieniądze, drudzy wspierają finansowo budowę domu i biznes, inni rozdają ziemię. Miasta i kraje za wszelką cenę starają się przeciągnąć do siebie nowych mieszkańców. Tworzone przez nie programy mają poradzić sobie z problemem starzejącego się społeczeństwa i małą populacją.
Jak pisze serwis Insider Monkey, naukowcy ostrzegają przed rozdawaniem ziemi i domów. Ich zdaniem w dłuższej perspektywie nie będzie się to opłacać. Wskazują, że dużo lepszym rozwiązaniem na ożywienie miasta lub kraju jest nakłanianie ludzi do zakładania działalności gospodarczej na ich terenach.
Oto jakimi bodźcami finansowymi kraje i miasta kuszą swoich przyszłych mieszkańców.
Kanadyjski Jukon oferuje przyszłym mieszkańcom ziemie do celów rolniczych. Zgodnie z rządowym Agriculture Land Program grunty można otrzymać pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim starać się o nią mogą osoby posiadające obywatelstwo kanadyjskie lub prawo stałego pobytu. Wnioskodawca musi mieć też ukończone 19 lat i żyć w Jukon przez co najmniej rok.
Chętni muszą się liczyć nie tylko z bardzo surowymi zimami, ale też małą liczbą sąsiadów. Teren należący do Jukon jest bardzo słabo zaludniony - na pół miliona kilometrów kwadratowych przypada jedynie 35 tys. osób.
Pomimo niskiego współczynnika płodności i starzenia się społeczeństwa Jukon, najnowsze prognozy mówią o wzroście populacji w ciągu kolejnych 15 lat. W ciągu następnych trzech lat oczekuje się też skoku zatrudnienia. Powód? Przede wszystkim coraz większe zainteresowaniem turystów tym regionem.
New Haven jest najhojniejszym miastem na liście. Za pośrednictwem różnych programów nowi właściciele domów mogą otrzymać tu aż 80 tys. dol. Osoby, które chcą kupić dom, mogą otrzymać zaliczkę, która okazać się może bezzwrotna, jeśli nabywca w domu będzie mieszkał przez 5 lat. 30 tys. dol. mogą też otrzymać osoby, które będą chciały wyposażyć dom w energooszczędne rozwiązania. Miasto zapewnia też darmowe czesne studentom, którzy ukończyli z dobrym wynikiem szkołę publiczną New Haven. Oznacza to oszczędność rzędu ponad 22 tys. dol. rocznie.
Oprócz korzyści finansowych miasto oferuje też bogatą scenę kulturalną i posiada Uniwersytet Yale, jeden z najbardziej elitarnych w Stanach Zjednoczonych.
Harmony to niewielka miejscowość w południowej części stanu Minnesota, która ze spadkiem populacji zmaga się od 30 lat. Według najnowszych danych, miasto, które ma największą społeczność Amiszów w stanie, posiada jedynie 994 mieszkańców.
Rozwiązaniem problemu ma być powołany przez radę miejską urząd, który koncentrować się ma na projektach, które sprawią, że Harmony stanie się lepszym miejscem do życia, pracy i prowadzenia działalności gospodarczej.
W ramach programu urząd zwraca część kosztów, związanych z budową nowego domu w mieście. Wysokość stawki waha się od 5 tys. do 12 tys. dol. i zależna jest od wartości rynkowej domu. Dodatkowo ci, którzy planują rozpoczęcie działalności gospodarczej w mieście, mogą skorzystać z programów motywacyjnych, dzięki którym miasto zapewnia subsydia, których wysokość zależy od liczby utworzonych miejsc pracy i wartości budowanych budynków.
Chilijczycy płacą przedsiębiorcom, którzy chcą otworzyć firmę w ich kraju. Rząd Chile stworzył trzy programy, których celem jest przekształcenie państwa w centrum innowacji i przedsiębiorczości dla całej Ameryki Łacińskiej.
W sumie na nowy biznes można tu otrzymać nawet do 84 tys. dol. Program, który rozpoczął się w 2010 roku, święci triumfy. Na 230 firm, które w ciągu roku zdecydowały się na skorzystanie z programu, prawie połowa odniosła sukces.
Dla przedsiębiorców równie hojna, jak Chile, jest Irlandia. Ich program Enterprise Ireland wspiera start-upy o wysokim potencjale, takie które mogą stać się rozpoznawalne na rynku międzynarodowym i będą w stanie stworzyć wiele miejsc pracy. W zależności od etapu rozwoju firmy Enterprise Ireland oferuje różne rodzaje pomocy finansowej. O tę finansową mogą ubiegać się nie tylko osoby, które mają jedynie pomysł na biznes, ale też te, które firmy już założyły.
Jedynym miejscem, które rzeczywiście płaci pieniądze swoim przyszłym mieszkańcom, jest Alaska. W zeszłym roku każdy z nich otrzymał 2072 dol. Pieniądze pochodzą ze specjalnego funduszu, do którego wpłacana jest część zysków z wydobycia ropy.
Wypłatę ze Stałego Funduszu Alaski (Alaska Permanent Fund) otrzymują osoby, które na Alasce mieszkają co najmniej rok, nie należą do skazanych przestępców, a ich nieobecność w stanie nie przekraczała 190 dni.
Wysokość dywidendy z funduszu oparta jest na pięcioletniej średniej zysków. Pierwsza wypłata nastąpiła w 1982 r. i wynosiła tysiąc dolarów.