Kultowe słodycze zniknęły z rynku
Znajdź różnicę! Kultowa marka ciastek zmieniła się. Zmiana nie jest duża, wprowadzona została po cichutku. Dla smakoszy Delicji może mieć jednak kluczowe znaczenie.
Znajdź różnicę! Kultowa marka ciastek zmieniła się. Po cichutku. Dla smakoszy może to mieć jednak kluczowe znaczenie.
Bez rozgłosu z opakowań Delicji Szampańskich zniknęło logo Wedla. Mało kto to zauważył. W sklepach wciąż sprzedawane są "wedlowskie delicje" czy "delicje Wedla" itd. A takiego produktu już nie ma! Prawda jest taka, że już od wielu lat popularne ciastka z kultową marką czekolad nie miały nic wspólnego. W maju tego roku wygasła umowa na używanie logo.
Całe zamieszanie spowodowane jest zmianami własnościowymi w firmach spożywczych działających w Polsce. Dziś producentem Delicji jest LU Polska, którego obecnym właścicielem jest Kraft Foods - gigant na rynku spożywczym, sprzedający takie produkty jak kawa Jacobs, czekolady Alpen Gold, Milka czy ciasteczka Oreo i Pieguski.
- Obecność logo marki Wedel na opakowaniu Delicji wynikała z faktu, iż wielokrotnie zmieniali się właściciele tych ciastek, tymczasem licencja na użycie logo Wedla na opakowaniu Delicji utrzymywana była przez nich w mocy - tłumaczy Agnieszka Kępińska z Kraft Foods Polska.
Chodzi o umowę z 1999 roku. Między ówczesnym właścicielem Wedla - PepsiCo a grupą Danone, która przejęła część odpowiedzialną za ciastka, zawarto pierwszy kontrakt na używanie znaku Wedla.
- Wszyscy poprzedni właściciele utrzymywali tę umowę w mocy. My jako ich aktualny dystrybutor podjęliśmy decyzję o nieprzedłużaniu tej licencji - mówi Agnieszka Kępińska.
Jak zapewnia przedstawicielka Kraft Foods, wciąż są to dokładnie te same ciastka. Produkowane w ten sam sposób, według tej samej receptury, przez tych samych specjalistów, w tej samej fabryce w Płońsku. Niezmiennie od 34 lat.
Czy ktoś to zauważył?
Według producenta wyniki sprzedaży i badania konsumenckie wskazują na to, że zniknięcie logo nie miało większego znaczenia dla kupujących. Nikt nie kontaktował się z koncernem w tej sprawie.
- Właśnie ta niezmienność wyrobu jest najważniejsza dla konsumentów i dlatego nasze ciastka są wciąż numerem 1 na rynku - przekonuje Agnieszka Kępińska.
Choć nowe opakowania wchodziły do sprzedaży od stycznia, w wielu sklepach wciąż promuje się je przymiotnikiem "wedlowskie". Na stronach sklepów, przy okazji prezentacji Delicji, wciąż widnieje opakowanie z popularnym logo. Jak widać, także sieci handlowe nie zauważyły zmiany.
Licencja dotyczyła jedynie logo. Prawa do opakowania, czcionki itp. należą do Kraft Foods.
Czekoladowe produkty Wedla są własnością japońskiej firmy Lotte Group. Historia pierwszej w Polsce fabryki czekolady Emila Wedla była w III RP burzliwa.
W 1991 roku najsłynniejszego producenta słodyczy przejął koncern PepsiCo. Pod koniec tego samego roku akcje spółki trafiły na giełdę. Choć początkowo prywatyzację uznawano za sztandarowy przykład odpaństwowienia przedsiębiorstw, okazało się, że właścicielowi zależy przede wszystkim na części firmy zajmującej się produkcją chipsów Frito Lay. Część zajmująca się ciastkami trafiła w 1999 roku do francuskiego koncernu Danone, a ta odpowiedzialna za czekolady do Cadbury - innego producenta słodkich tabliczek. I to właśnie przy nim pozostał znak towarowy E.Wedel. W ten sposób powstało Cadbury Wedel.
Tymczasem Delicje znalazły się w grupie Danone pod skrzydłami LU. Fabryki tego popularnego producenta ciastek koncern przejął pod koniec lat 80. Jednak w 2007 roku Danone postanowiło sprzedać ten segment swojej firmy. Ciastka (w tym LU Go i Delicje Szampańskie), a także związane z nimi zakłady produkcyjne trafiły w ręce Kraft Foods.
To jednak nie koniec historii... W styczniu 2010 roku Cadbury Wedel zostało przejęte przez Kraft Foods. W ten sposób powstał prawdziwy gigant na światowym rynku słodyczy. Jednak swoje trzy grosze wtrąciła Komisja Europejska, która stwierdziła, że Kraft Foods nie może przejąć całego Cadbury Wedel w Polsce i Rumuni. Nakazano sprzedaż segmentu Wedel. W ten sposób, popularne czekolady, Ptasie Mleczko czy Torcik Wedlowski trafiły do japońskiego Lotte Group. A Kraft Foods dalej mógł produkować swoje Delicje Szampańskie… już bez kultowego znaku towarowego.