Kupił paczki niespodzianki w galerii handlowej. Oto co było w środku
Automaty z paczkami niespodziankami pojawiły się w polskich galeriach handlowych. Tiktoker Ciotki postanowił sprawdzić ich wartość, kupując dwie paczki po 37 zł każda. – Zwariuję – stwierdził po rozpakowaniu mystery boxów.
W jednej z galerii handlowych tiktoker natknął się na nietypowy automat. Z zewnątrz przypominał popularne maszyny sprzedające napoje czy przekąski, jednak na obudowie urządzenia widniał napis: "Za jedyne 36,99 zł możesz otworzyć wrota do nieznanego. Nie wiesz, co wylosujesz, ale może właśnie dziś trafi ci się coś wyjątkowego? Zaufaj przypadkowi. On wie, co robi".
Stworzył ogromną firmę. Szczerze radzi: "Nie słuchaj klientów"
Mystery boxy z galerii handlowej. "Zwariuję"
Według informacji podanych na automacie, w środku miały znajdować się przesyłki z Amazona, które nigdy nie trafiły do swoich właścicieli. Producent zapewniał, że wszystkie produkty są nowe i mają oznaczenie jakości "kategoria A".
Tiktoker postanowił kupić dwa "mystery boxy". Oba pudełka były płaskie, co od razu wzbudziło jego podejrzenia. "Oby nie były to case do telefonu, bo jeśli tak, to nigdy droższego nie kupiłem" — mówił przed otworzeniem paczek.
Niestety, jego przeczucie się potwierdziło. W pierwszym pudełku znalazł pokrowiec na iPhone’a 12 Pro Max. "Jeśli tutaj, w drugiej paczce, jest taki sam case, to ja zwariuję" — stwierdził. Niestety, druga zawartość okazała się identyczna.
Tajemnicze paczki nad morzem
Tego typu tajemnicze pakunki za kilkadziesiąt złotych pojawiły się również w ubiegłym roku w nadmorskich miejscowościach np. w Mielnie czy Sarbinowie. Jak sprawdziła redakcja WP Finanse, w jednej z nich znajdowało się bordowe prześcieradło od Amazon Basics.
Produkty umieszczane w takich paczkach to zazwyczaj artykuły z krótkim terminem przydatności do spożycia (jeśli chodzi o żywność), towary pochodzące z końcówek serii, ubrania z drobnymi wadami lub przedmioty z uszkodzonym opakowaniem.
Źródło: "Fakt", WP Finanse